Nie tak dawno spełniłam życiowe marzenie i wyniosłam się na wieś niedaleko działki, na której próbuje zbudować dom. Większość życia byłam kompletnie ok z byciem sama, przyznaje, że nawet to lubiłam. Lubiłam siebie i spędzanie czasu sama ze sobą a, że mam poczucie celu zajęć też nigdy mi nie brakowalo.
Od paru tygodni zaczęłam się czuć obco. Nawet nie umiem okreslic tego uczucia. Mam wszystko czego chciałam i na co pracowałam, nie mam na co narzekać. Ale mam też trochę ponad 30 lat.
Parę dni temu spadłam ze schodow. Tak poprostu, szłam chyba z praniem. Trochę się poobijalam, stluklam tyłek, generalnie nic się wielkiego nie stało.
Tylko ten telefon. Telefon zostal u góry. A spadając urwałam barierkę, która zablokowała drogę spowrotem bez użycia siły.
Od paru dni nie mogę przestać o tym myśleć ani spokojnie spac. A co jakbym coś zlamala? Nie byłabym w stanie wrócić po telefon. Ten durny telefon...
Pierwszy raz od dawna poczułam się nieporadna i samotna.
#feels #mood #decyzje