Nie było mnie w pracy trzy tygodnie. Poczta odgruzowana, ale średnio co 30 minut męczył mnie monit o konieczności zrestartowania komputera z powodu jakichś bardzo ważnych aktualizacji.
He he he xD
Świadomy blisko 123% szansy na wypierdykanie się czegoś po restarcie, dokończyłem najważniejsze zadania i zapisałem te rozpoczęte. Zrobiłem restart, bezproblemowo system się załadował, klikam w Outlooka i pojawia się monit o braku dostępu ( ͡o ͜ʖ ͡o)
Zgadnijcie kto właśnie ma fajrant do końca dnia i być może połowy kolejnego?!
#pracbaza #komputery


