@Rudolf w pewnym momencie rozwoju techniki wojskowej ludzie zorientowali się, że broń musi być na tyle prosta w obsłudze, żeby chłop oderwany siłą od pługa (albo baba oderwana od przedszkolnej ławy) dał sobie radę. Potem to odkrycie miało miejsce jeszcze kilkanaście razy w różnych miejscach na świecie.
Podobnie z ręcznymi wyrzutniami przeciwlotniczymi - najlepsze są te, których instrukcja obsługi składa się z 4 punktów:
-
Weź wyrzutnię
-
Wyceluj we wroga
-
Odpal pocisk
-
Zużytą wyrzutnię wyrzuć lub oddaj kwatermistrzowie
Każdy dodatkowy krok wydłuża szkolenie. Pogarsza też czas reakcji w walce, a więc zmniejsza szanse na skuteczne przechwycenie celu.
Do tego żołnierze z reguły ćwiczą procedurę ad nauseam. Dlatego całoxść na filmie wygląda niemal trywialnie.