Napoje z lodówki będą droższe? Handlowcy szykują cenową bombę

Napoje z lodówki będą droższe? Handlowcy szykują cenową bombę

Upday
Piwo, woda czy cola z lodówki z dodatkowym narzutem? Już wiosną właściciele sklepów mogą wprowadzić podwójne ceny na napoje - te schładzane miałyby być droższe. Powodem są drastyczne podwyżki cen energii, które najbardziej uderzają w rentowność małych sklepów oraz mikro-sieci handlowych - donosi portal Wiadomości Handlowe.
<br />
Od 10 do 30 groszy za butelkę lub puszkę - o tyle mniej więcej mogłyby być droższe napoje z lodówki. To pomysł właścicieli sklepów na zrekompensowanie rosnących kosztów energii elektrycznej. Rozmówcy portalu Wiadomości Handlowe chcą je wprowadzić w sezonie wiosenno-letnim, choć - jak podkreślają - każdy boi się być "tym pierwszym", który zaserwuje wyższe ceny.
<br />
"Coś trzeba będzie z tym zrobić, bo koszty nas zjedzą" - mówi w rozmowie z portalem właściciel sklepu osiedlowego w małej miejscowości. Jak wylicza, w ostatnich miesiącach 2022 r. za energię elektryczną płacił ok. 5 tys. zł. Ale w styczniu taryfy wzrosły ponad czterokrotnie i obecnie właściciel sklepu musi płacić za prąd ponad 20 tys. zł.
<br />
Jedynym wyjściem jest wprowadzenie dodatkowej opłaty za chłodzenie - przekonuje. - Nikt nie chce być pierwszy, ale temat coraz częściej powraca w moich rozmowach z kolegami. Teraz jest zimno i w wielu sklepach chłodziarki na piwo i napoje są wyłączone, dla klientów to żaden problem, gdy jednak zrobi się ciepło i konsumenci będą chcieli kupować napoje schłodzone.
<br />
Więcej: https://www.upday.com/pl/napoje-z-lodowki-beda-drozsze-oplata-lodowkowa
#ceny #inflacja #pieniadze #napoje #prad

Komentarze (3)

AmbrozyKalarepa

Bo srandemia i telewojna nie zdołały do końca wyrżnąć polskich "prywaciarzy".

ferculorum

@Banan11 W sumie to mając ochote na zimne piwo wolę zapłacić więcej za takie z lodówki niż mniej za ciepłe...

projektant_doktorant

@AmbrozyKalarepa Spora część małych biznesów niestety upadła właśnie przez ceny energii. Mój lokalny sklep się zamknął, bowiem jak za 1,5 miesiąca dostawali rachunki za prąd rzędu 6000 PLN to po prostu przestali widzieć sens w prowadzeniu własnego biznesu. Woleli pójść do kogoś do pracy, niż zastanawiać się jaki rachunek przyjdzie po nowym roku, czy jest sens utrzymywać pracownika, bo samemu z rodziną nie opędzi się biznesu, do tego rosnący czynsz za lokal itp. A mieli raptem 3 duże lodówki na alkohole i jedną na mięso plus oświetlenie i przepływowy ogrzewacz wody na prąd (ciepła woda to wymóg sanepidu przy posiadaniu lady mięsnej).

Zaloguj się aby komentować