Napadało śniegu a ja hulajnogą do roboty przyjechałem, będzie wesoły powrót, jak się nie wy⁎⁎⁎ie to będzie sukces :)
#bialystok
Napadało śniegu a ja hulajnogą do roboty przyjechałem, będzie wesoły powrót, jak się nie wy⁎⁎⁎ie to będzie sukces :)
#bialystok
kiedyś całą zimę przejeździłem kuternogą elektryczną i rzeczywiście był problem. Ponaciągałem sobie mięśnie w stopach i bolało kilka miesięcy
Zamontuj sobie kółka boczne! Albo lepiej - pług!
@Kasjo I co? Wyjebałeś się?
@FoxtrotLima Na szczęście nie, chociaż mało brakowało jak mi przy zakrętach przednie koło uciekało ale potem wyłączyłem napęd na oba silniki (na jednym jest napęd na tył) i jechało się super nawet od czasu do czasu dawałem po hamulcach żeby trochę zarzucić dupą :)
@Kasjo jechało Ci się lepiej na jednym kole? Może za mocno gaz wciskałeś?
Jeżdże w śniegu i nie wyobrażam sobie tego, cały czas zarzuca na jednym... a tak, na dwóch, jak wpada w lekki poślizg to dodaję gazu i się prostuje.
@Mor no właśnie jak miałem włączony napęd na tył to nic nie zarzucało, a jak na oba to przy skręcaniu od razu hukajnoga uciekala mi spod nóg,
@Kasjo Dziwne. Dalej twierdzę, że musiałeś mieć nadmiar mocy w napędzie na dwa i zbyt mocno gaz wciskać.
@Mor pewnie tak było,do tej pory człowiek nie zwracał uwagi i jak się zrobiło ślisko to trzeba delikatniej manetką operować
Zaloguj się aby komentować