@eloyard a wiesz, że te topowe "konsumeckie" procki wyciągają taką samą wydajność co budżetowe Threadrippery? Ja akurat byłem zdziwiony tym faktem, ale jeśli ktoś potrzebuje mocy i rdzeni, a niekoniecznie zależy mu na dodatkowych złączach PCIe lub ogromnej ilości RAM-u, to taki 285K lub ryzen 9 może być jak znalazł. Niedawno sam nawet pytałem tutaj, po co są Threadrippery, ale teraz już wiem, bo się okazuje, że sam mam takiego "threadrippera dla ubogich".
A teraz tak:
więcej prądu (czyli droższy zasilacz, większy rachunek), trudniejsze do schłodzenia (czyli droższe chłodzenie, głośniejsze, cięższe) i SŁABSZE WYDAJNOŚCIOWO W NORMALNYM UŻYTKU
Musisz podać więcej szczegółów i co z czym porównujesz. Bo ja wiem ile bierze mój 285K i do jakiej temperatury się nagrzewa. I z tego co czytałem i oglądałem robiąc rozpoznanie parę miesięcy temu, na AMD wygląda to jednak zauważalnie gorzej (mam na myśli pobór prądu i temperatury).
Intel chwali się bzdurnymi benchmarkami, które nie mają znaczenia na poziomie konsumenckim - to że są szybsze w procesoro-spalaczach Adobe czy innych bzdurach
Nie wiem, co ma znaczenie na poziomie konsumenckim. Każdy konsument będzie oczekiwał czegoś innego i miał inne potrzeby. Do przeglądania internetu i prac biurowych wystarczy pewnie najtańszy sprzęt, bo nie są to wymagające rzeczy. Tutaj sprawdzi się każdy procesor. Natomiast wg recenzentów intele radzą sobie lepiej np. z obróbką wideo i renderingiem (na czym oparte są zresztą te "bzdurne" benchmarki). Bardzo dobrze radzą sobie też w wielu innych wielowątkowych zastosowaniach. Czy lepiej? Tego nie powiedziałem. Ja powiedziałem, że intel wyszedł taniej. Zwykłemu użytkownikowi to niepotrzebne? No tak. Jemu w ogóle nie jest potrzebny komp za kilkanaście tysięcy.
99% użytkowania konsumenckiego to: system operacyjny, office, internet, kopiowanie, rozpakowywanie/pakowanie plików, gry - czyli Ryzen, AMD.
99% użytkowania profesjonalnego to MOAHR POWAH - czyli Threadripper, czyli AMD.
To twierdzenie jest bez sensu i nieprawdziwe. Z jednej strony podważa istnienie większości tego "konsumenckiego" segmentu. A jednak on istnieje, ma się dobrze i każdy może w nim znaleźć coś dla siebie i na swoją kieszeń. Z drugiej strony, TR to mniej niż 1% całego rynku PC, więc nawet profesjonaliści korzystają masowo z "konsumenckich" procesorów.
I jeszcze jedna rzecz, na którą do tej pory nie zwracałem uwagi, a ostatnio zaczęła coraz częściej wypływać w różnego rodzaju napotykanych przeze mnie dyskusjach: użytkownicy AMD narzekają na awaryjność i niestabilność swoich systemów - a to coś się nie uruchomi, a to coś się wykrzaczy, a to coś zamula, a to trzeba coś dodatkowo dłubać, konfigurować i robić jakieś manewry. Nie wiem ile jest w tym wszystkim prawdy, gdyż nie mam takiego porównania. Wiem natomiast jak to było u mnie z kompletowaniem sprzętu. Gdy szukałem płyty głównej pod AM5 nie mogłem znaleźć żadnej, ŻADNEJ, która by mi pasowała pod kątem konfiguracji złącz PCIe i nie była wywalona cenowo w kosmos. Na intela nie miałem z tym żadnego problemu. Pierwsza lepsza znaleziona płyta spełniała od razu większość wymagań.
Ale wiesz, ja podejmując decyzję kierowałem się wieloma różnymi czynnikami, a nie tylko marketingowym szumem i cyferkami w grach, w które nigdy nie zagram, a już na pewno nie w 1080p, na karcie za drugie tyle, co wyniósł mnie cały komputer z monitorem.