@Opornik
Niech się buduje.
Ja oczekuje że z roku na rok moje zarobki będą rosły, a od roku stoją, bo szef znów musiał zejść z ceny i to nie jest kwestia referencji tylko mniejszej ilości ofert z powodu wysokich odsetek i konkurencji ze strony gastarbeiterów.
Niech sobie zapierdalają za ile chcą, ja chce zarabiać godziwie i idę tam gdzie jest jakaś przyszłość.
Moj szef też ma już dość, a to dobry chłop i wolalby żebym został, a ja z kolei nie chce go cisnąć o podwyżkę, bo się z nim przyjaźnię i znam jego stawki i wiem że by dał, ale ja nie chcę go kaleczyć.
To nie jest takie proste jak ci się wydaje.
Co do moldawiakow czy ukrów, to robotę robią dobrze, złego słowo nie mogę powiedzieć, ale wyobraź sobie teraz że wołasz 50k a konkurencja ma ekipę biedaków i bierze ofertę za 35k.
To u mnie w rejonie celle takie cyrki są, dlatego od pół roku jeżdżę w delegacje do Hamburga, ale już mi się nie chce, ani nie chce się tam przeprpwadzać.
U rolasa będzie dobrze coś czuje i jeszcze ma skurwysyn dwie córki fajne