Możecie się nie zgodzić, ale to powiem. To co dzieje się po takich meczach sprawia, że wkurza mnie każda przerwa na reprezentację od piłki klubowej. Wieczne narzekanie na tych, co jednak kibicowali, bo ola Boga, jak tak można! Albo przypominanie "Proszem pana, a ja to od początku nie wierzyłem! O tu jest napisane, pacz!". Wysyp moralizatorów za 5 groszy, którzy ci będą wmawiać, że oglądanie meczów Reprezentacji Polski powinno się piętnować, bo sponsorujemy defraudację pieniędzy przez PZPN i agitatorów, którzy powiedzą, że wszyscy POWINNI oglądać inne sporty, nawet jak ich nie lubią, bo tam mamy sukcesy.
No i to walenie w tych, co poszli na stadion, bo wiadomo, sponsorzy i debile. Z kompletnym pominięciem faktu, że to często rodziny, które chcą po prostu zobaczyć na żywo takie spotkanie, spędzając razem czas i tyle.
Męczy mnie to jak cholera, bo w piłce klubowej tego nie ma. Zespół dał d⁎⁎y, to dał d⁎⁎y i idziemy dalej, a przede wszystkim nie robimy pojazdów po tych, co się łudzili, że będzie dobrze, bo kibicujemy temu samemu klubowi, jako grupa.
#mecz #pilkanozna
Nie ma się czym przejmować. Polska ostatnia uzyskała awans to i pierwsza odpada. Z trudnej grupy. To było do przewidzenia. Sam nie oglądam piłki od lat, czasami reprę, na tym euro nie widziałem jeszcze ani jednego meczu. Ale czytam o wynikach.
Na moje to bez Lewego by lepiej grali. A tak to masz rację.
We wrześniu Polska ma być w Glasgow i kumpel załatwia bilety, chętnie pojadę, mimo że meczy nie oglądam. Na żywo to zawsze za⁎⁎⁎⁎ste wydarzenie, coś innego niż codzienność.