Mowię bratu że jak opróżni dzbanek filtrujący (mamy go pół roku) to musi go uzupełnić dla następnej osoby bo inaczej muszę nalać i się gapię na dbanek aż się przefiltruje a człowiekowi chce się pić. Dopóki woda nie spłynie to przy nalewaniu do szklanki wycieka przez "okienko".


A ten magistej automatyki i robotyki, chłop 25 lat do mnie: "a jak to się robi?" bo on nie wie jaką wodę ma lać.


Śmiałem się z Usańców że są dobrzy w tym co robią i tylko w tym bo mają elementarne braki w wiedzy ogólnej a tu proszę. Mieszkam z takim.


#pijzhejto #hydepark #codziennepiciu

Komentarze (9)

wiatraczeg

On najprawdopodobniej to wie tylko chce ciebie wziąć na ragebait.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@wiatraczeg nie byłbym tego taki pewien. Coraz częściej widzę wśród obecnych 15-20-25-latków taki nieogar życiowy że trudno w to uwierzyć.

dolitd

Zamontować filtr na kran i po kłopocie.

L4RU55O

@UmytaPacha To ciężko nazwać sprzętem. Dwa otwory, jeden do wlewania, drugi do wylewania, obydowa ze szkła, które jest przezroczyste. Przedmiot nie jest nowy, nawet w reklamach pokazują że lejesz wodę do dzbanka i potem lejesz do szklanek.

To nie blackbox z X wyjściami i Y wejściami.


To jest już ciężka ignorancja.

DKK

Tylko kranówa. Filtry pozbawiają wodę minerałów.

dolitd

@DKK A także pleśni i rdzy. Chyba że lubisz to pić.

DKK

@dolitd Nie przesadzajmy. Jak jest ruch to nic takiego nie ma. Badania sanepidu też po coś są. Piję od paru lat i jest ok. Duru brzusznego się nie nabawiłem;)

Zaloguj się aby komentować