@bojowonastawionaowca mam wrażenie, że stoją w rozkroku. Mentzenowi chyba najbardziej odpowiadałaby taka rola jak obecnie, silnej sejmowo opozycji i tak sobie pozostać. A Bosakowi marzy się rządzenie z pisem. Ogólnie uważam, że Mentzen boi się nie tylko zjedzenia, ale też stracenia obecnej wygodnej pozycji i formuły. Jemu tutaj wszystko gra, nikt od niego nic nie wymaga, może grać na własny interes i się w zasadzie bawić w to wszystko. Wejście do jakiegokolwiek rządu jest ryzykowne to raz, a dwa, jest wejściem do realnej polityki. A nie wydaje mi się, że jemu się w ogóle chce w to bawić na poważnie. Odwrotnie niż Bosak, któremu żyłka na władzę chodzi od jakiegoś czasu. A warto dodać, że swego czasu również był takim lubującym się w ciepłym kurwidołku i chyba tylko dlatego nigdy nie wylądował w pisie. Teraz chyba już ustabilizował sobie życie, a i konfa mocniejsza, to i sam poczuł się pewnie.