Moją supermocą jest to, że zawsze chce mi się srać po prysznicu. Mógłbym się zesrać dwadzieścia razy, uszłyby ze mnie oba jelita, a i tak po kąpieli, jakimś magicznym trafem w mojej d⁎⁎ie pojawi się porcja balastu. Ostatnio dosiadłem tron dwa razy, wyszły ze mnie dwa okazałe zaskrońce, a potem wziąłem prysznic, żeby znowu przysiąść na muszli. Jeśli to nie jest królewska, to wszystko się we mnie gotuje.
#gownowpis dosłownie