@razALgul to byłby nudny film. Kupujesz karkówkę albo łopatkę (wolę karkówkę).
Nie mam maszynki do mielenia mięsa więc nożem dzielę mięso na kawałki. „Chude” w kostkę 2 cm. Tłuste nożem dość drobno ale nie siekam jak pojwbany bo jestem leniwy. Trochę daje kotom.
Następnie wszystko przyprawiam na oko kierując się wskazówkami od #nomart.
U mnie na kg mięsa to było 13 g soli zwykłej (powinno być 17 ale różowa nie lubi) szczodra łyżeczka pieprzu, płaska czosnku granulowanego (łatwiej na początek). Odrobina mega pikantnej papryki wędzonej. Pół łyżeczki słodkiej. Mieszam ok 5-10 minut a zacznie się kleić. Odstawiam do lodówki na 24-48 godzin. Przekładam do słoików korzystając z lejka do słoików.
Słoiki wstawiam do gara (zdjęcie poniżej, sorry za kiepskie światło). Parze 90 minut (1,5 h dla Amerykanów) i liczę że się uda.
Wyniki tego kuchennego losowania będę znał jutro.
Obiecałem @moll jeden słoik ale nie wiem czy się odważy.
I „that’s all folks”.