Minął miesiąc odkąd liczę kalorie, chodzę na siłkę 2 razy w tygodniu i o dziwo jest motywacja. Zawsze mi prędzej czy później mijało, szedłem bo musiałem, a teraz chcę. Wydaje mi się że to przez liczenie kalorii, bo cyferki działają na mnie najlepiej. #chwalesie

Komentarze (15)

Alawar

@green-greq To żeby przykoksować lub schudnąć trzeba używać matematyki?

green-greq

@Alawar dużo łatwiej. Widzę ile jeszcze mogę zjeść, albo czy nie za mało białka zjadłem, przez co utrzymuję balans

Alawar

@green-greq Moje zdanie jest takie "ciężka praca" Mnie do 30 wyśmiewano że chudy że nie jem, w wieku 35 się zaczęło tycie bo odpuściłem pierdole nie chce mi się. W wieku 17 lat potrafiłem po deskach 260kg pchnąć zderzak kolejowy żeby pchnąć go na naczepę bo wypadł. ojciec transportem się zajmował. 120kg koła się zmieniało brechą jedną ręką.

Musisz ćwiczyć i nie słuchać influencerów. Bądź sobą!

7e996138-642b-4acf-a862-630576beebe8
szatkus

Dzięki temu wiem, że nie mam autyzmu, bo liczenie cyferek mnie nie jara. Za to liczenie literek już tak.

Alawar

@szatkus To ile alfabet ma liter? Podaj w liczbach.

TyGrySSek

@Alawar to zależy jaki alfabet

Alawar

@TyGrySSek Słowo alfabet

Alawar

@szatkus Jebłeś się przyznaj nie umiesz liczyć literek

bartek555

Nie szukaj motywacji, tylko systematyki. Ja traktuje silownie jako doslownie “higiene fizyczna”, ktora trzeba odbyc jak mycie odbyta. Wstaje, ide i robie to co musze.

Bjordhallen

@bartek555 dokładnie! @green-greq mi pomógł tekst mojej szanownej żony: „Nikt nie lubi wstrętnych syropów na gardło, ale trzeba to jebanstwo wypić i już

Tak samo z siłownią/ ćwiczeniami etc - to dla zdrowia. Więc nie marudź tylko idź“

konto_na_wykop_pl

@bartek555 mam podobnie ale z żarciem po nocach Jak jestem głodny to wstaje, ide i robię to co muszę.

Rysia

Jak koledzy wcześniej napisali, nie ma co się motywować, tylko robić.
Czy jest zimno, pada, ma się fajniejsze plany, nie chce sie - to coś co trzeba zrobić jak umycie się czy zrobienie śniadania.
Też fajnie moja znajoma trenerka kiedyś napisała, że nie ma co szukać ważnych dat jak "od przyszłego miesiąca zacznę!", "nowy rok nowa ja!" Tylko wpisać w kalendarz w najbliższy możliwy termin i iść. Ważne daty są rzadko a codzienność...codziennie.

Zaloguj się aby komentować