#silownia #hejtokoksy
Mili moi, potrzebuję pomocy. Jakby ktoś zechciał wskoczyć na priv i pomóc zidentyfikować co robię nie tak, będę dozgonnie wdzięczny.
Trenuję regularnie od półtora roku, miałem łącznie 1,5 miesiąca przerwy w tym czasie - kontuzje i szpital. Trzymam michę, a do tego przestałem prawie pić, tj. przez rok nie tknąłem alko w ogóle.
Mimo tego, mam wrażenie, że progres, który zrobiłem w tym czasie jest słaby, a zmiany sylwetkowe minimalne; Przybyło mi 4 kilo, z czego może 2 mięśni przez cały okres. W porównaniu do znajomych, którzy zaczęli ćwiczyć razem ze mną, a cały ten okres chlali i ćpali jest jakiś dramat. Wyniki badań lekarskich są doskonałe. Zanim zacząłem chodzić na siłkę, całe życie coś trenowałem, chociaż wytrzymałościowo i tam zawsze progres szedł duuuuużo szybciej. Nie mam pojęcia, co mogę robić źle.
Poniżej lista progresów na podstawowych ćwiczeniach z ilością powtórzeń (mierzone w grudniu):
Przysiady - z 70kg na 115kg - 3 reps (z drobnym zapasem)
Ławeczka - z 57,5kg na 72,5kg - 3 reps
Military press - z 25kg na 37,5kg - 5 reps
Podciągnięcia - z 0 do 8 w jednej serii
Dipy - z 0 do 10 w jednej serii
Jason_Stafford

@Zybibendu48 masz dobre odżywianie? Bo jak nie będzie paliwa do mięśni, to nie będą rosnąć.

BettyLou

@Zybibendu48 Zmiana sylwetki to przede wszystkim dieta, co to znaczy że "trzymasz michę"? Zjadasz odpowiednią ilość białka? Robisz okresy masy i redukcji? Podchodząc porządnie do diety i robiąc progresję siłową nie ma szans że po 1.5 roku nie ma efektów, a więc widocznie kuleją u ciebie podstawy. Polecam przeczytać "Fundamenty Odżywiania" od Owcy, w miarę łopatologicznie jest tam wszystko przedstawione.

NaCoToKomu

@Zybibendu48 Zbyt mało napisałeś, żeby zdiagnozować problem. Jak wygląda twój trening (rodzaj splitu, przedziały powtórzeń, system progresji) i dieta (nadwyżka i makro)?

Zybibendu48

Wrzucam rozpiskę dniową tego, co jadłem - po 5 miesiącach pierwszego przerzuciłem się na drugi, potem po następnych 6 na trzeci (do dzisiaj). Masa startowa ciała 72,5 kg. Zgubiłem niestety makrosy, mam tylko dla pierwszego. Co do treningów, potrzebowałbym trochę czasu na przypomnienie. Największy progres zrobiłem przy HST. Ćwiczę 3 razy w tygodniu. @Jason_Stafford @BettyLou @NaCoToKomu

227c1293-e04a-47b6-a638-c5ddbdfb1de3
0e6e6dce-715f-4df5-afc3-b59a603db2f3
752b5b48-89f9-46a6-843d-e2f5e066f1cf
BettyLou

@Zybibendu48 Super, ale nadal to nic nie mówi. Możesz jeść najzdrowsze jedzenie na świecie ale jesli nie będzie odpowiedniej ilości białka i bilansu kalorycznego to efektów nie bedzie.

  • oblicz swoje zapotrzebowanie kaloryczne biorąc pod uwagę wiek, wagę, poziom aktywności

  • zakładając że wchodzisz na masę jesz 2g białka na kg masy ciała, 25% tłuszczu, reszta weglowodany - musisz sobie obliczyć ile to kalorii i rozplanować makro, info jak to zrobić masz krok po kroku z książce którą ci zaproponowałam

  • na masie jesteś na lekkim plusie kalorycznym

  • obserwujesz co sie dzieje - jesli nie rośniesz to zwiększasz lekko kalorie, jeśli za szybko tyjesz/łapiesz za dużo tłuszczu to obcinasz kalorie, pamiętając żeby nadal być na lekkim plusie.


Najważniejsze jest białko, bilans kaloryczny i progres siłowy. Podałam ci mniej więcej zarys, resztę musisz sam doczytać. Wszystko masz krok po kroku wytłumaczone w tej książce, to nie jest rocket science. Jeśli nadal będziesz zagubiony to idź do ogarniętego trenera personalnego na konsultację żeby ci to rozpisał.

naziduP

@Zybibendu48 Masz słabe geny do budowy masy mięśniowej - możesz to zaakceptować, albo cisnąć 3x ciężej niż twoi znajomi, a efektem będzie połowa ich przyrostów. Każdego chłowieka można (choć na chwilę) odchudzić, ale nie każdy ma potencjał genetyczny do ładowania na siebie mięsa. Ja również takowego nie mam, ale dzięki temu spełniam się w kalistenice. Nie warto kopać się z koniem, bo w pogoni za znajomymi zaraz zaczniesz pytać o twardsze "suple".

NaCoToKomu

@Zybibendu48 W temacie diety @BettyLou wyczerpała temat, ale ja jeszcze zapytam o jedną rzecz. Czy robiąc jedzenie ważysz wszystko i na bieżąco wrzucasz do aplikacji, czy jesz "na oko" pod przygotowaną rozpiskę?

e5aar

@Zybibendu48 dodam jedna rzecz do wypowiedzi Betty. Jak sobie juz wyliczysz, to wez poprawke, na to, ze indywidualne organizmy sie roznia, a to co wyliczles jest 'usrednione'. Przetestuj przez 2-3 tygodnie i obserwuj wage/wymiary/rekordy. Nie idzie dalej? To zwieksz o 200kcal i znowu to samo. To jest matematyka, gdzie sa pewnie niewiadome i eksperymentalnie nalezy je zidentyfikowac.

Zaloguj się aby komentować