Mieliśmy na Hejto sporo dyskusji odnośnie targowania się. Widziałem opinie, że "to cebula", że "po co", że "albo Cię stać albo nie".
Tymczasem wczoraj pobiłem swój życiowy rekord kupując dobry samochód za 45% ceny z ogłoszenia. Mało tego, dostalem w gratisie komplet opon zimowych na alufelgach.
Jak do tego doszło? W grę weszło kilka czynników:
-samochód był długo wystawiany na niepopularnym portalu, przez co nie było oddźwięku;
-jego konfiguracja jest mało pożądana na rynku wtórnym (czego nie było widać w lakonicznym ogłoszeniu);
-właściciel już dawno zakupił drugie auto a tego chciał się pozbyć z podwórka;
-trafiłem po prostu na fajnego człowieka.
Całość negocjacji odbyła się w bardzo sympatycznej i kulturalnej atmosferze. Nawet rano dostałem od Pana sms, żebym uważał jadąc do pracy, bo jest ślisko.
Nie bójcie się rozmawiać bo odpowiednimi argumentami można wiele osiągnąć. Bywają różne sytuacje, nie raz ktoś chce się po prostu pozbyć przedmiotu.
Oczywiście trzeba pamiętać, że gdy druga strona nie chce negocjować należy odpuścić.
#pieniadze #motoryzacja #samochody