Norwood 2 i zacząłem brać finasteryd i pomału widać efekty a nie biorę pełnej dawki 1mg na dzień tylko eksperymentuje z mniejszymi. Wg Reddit 0.2mg ma 80 proc efektywności 1mg. Ja brałem 2,5g tydzień co zatrzymało wypadanie i zaczęły pojawiać się pierwsze włosy w miejscach zakoli, teraz testuje 5g tydzień.
Zakolaki budzą się z ręką w nocniku zamiast myśleć za wczasu. Boją się że przez Fina nie będzie im stawał tylko że ryzyko tego jest o wiele wiele niższe niż to że nie bedą r⁎⁎⁎ać przez zakola.
Poza tym można brać i kontrolować się hormonalnie, finasteryd zmniejsza dht i zmienia testosteron estrogen i prolaktynę.
Ja miałem dht prawie powyżej normy, testosteron w dolnych (300, w normalnych krajach kwalifikowanym się na hrt) czyli bardzo dobra konfiguracja jeżeli chce się być babyface zakolakiem ( ͡° ͜ʖ ͡°). Do tego estrogen koło środka i prolaktyna w dole widełek. Jeżeli miałbym estrogen i prolaktynę wysoko przed Finem to podejrzewam że ryzyko skutków ubocznych byłoby wieksze. Po zastosowaniu Fina subiektywnie libido na plus - pewnie podniosł się testosteron.
Dla zakolaków są dwie rozsadne drogi
Jeżeli jest się młodym ma się babyface/ urodę w stylu pretty boya to trzeba myśleć o finasterydzie/ przeszczepie + finasterydzie lub jakieś peruki.
Alternatywnie w takim przypadku można iść w HRT+, sterydy, siłownia i próbe konwersji do wyglądu w którym łysy łeb+ broda będzie pasowała
Jeżeli jest się starszym ma męska zmaskulinizowaną twarz, dobre predyspozycje do zarostu to można wtedy iść w konfig łysy łeb + broda.