Macie tak czasem, że się gdzieś spieszcie i szybko idziecie. Przed Wami drzwi (zamknięte, acz nie na klucz - niezakluczone*) - jedyne co trzeba zrobić, to lekko zwolnić i w odpowiednim momencie nacisnąć klamkę, żeby szybko przez nie przejść. No i w momencie jak już jesteście przy drzwiach i już-już macie nacisnąć na klamkę, to ręką się ześlizguje z klamki i z całym impetem wpierdalacie się w te nieotwarte drzwi?
Kurła, mój nos 🫢🙃🤣
#ala (nie) #heheszki i takie trochę #cotusieodpierdala 😅
* Bardzo podoba mi się to słowo i uważam, że brakuje takiego określenia w użyciu codziennym. Brzmi trochę staroświecko, ale jak ładnie skraca formę "zamknięte na klucz".