Polska Partia Piratów ma czterech kandydatów do senatu, na razie zbiera podpisy w #lodz x2 #gdansk i #katowice
Piraci mają już czterech kandydatów na Senatorów!
Aby pojawili się na listach wyborczych muszą do 6 września zebrać 2000 podpisów mieszkańców swoich okręgów:
Łódź (okręgi nr 23 i 24)
Gdańsk (okręg nr 65)
Katowice zbierają oni podpisy (okręg nr 80)
Wesprzyjcie ich w zbieraniu podpisów!
Pod tym linkiem można pobrać kartę do zbierania podpisów:
https://polskapartiapiratow.pl/do-senatu
#polityka #ppp

@smierdakow Osobiście chciałbym, żeby w Polsce była jakaś nowoczesna siła polityczna, która rozumie i potrafi nazwać problemy i wyzwania współczesnego świata. Bo aktualnie większość polityków skupia się na problemach typu "Czy Jezus pozwala jeść kiełbasę w piątek". Niestety "Partia Piratów" nią nie jest. Żeby być senatorem to chyba trzeba więcej niż znaleźć jakiś artykuł Asange'a z przed 10 lat i przetłumaczyć go translatorem. Zresztą już sama nazwa tego tworu brzmi dość niepoważnie bo w polsce nie mamy żadnego pozytywnego odniesienia kulturowego do piratów. Pirat kojarzy się z piratem drogowym albo typem co sprzedawał kasety VHS na stadionie dziesięciolecia. W USA archetyp pirata w kulturze nerdów ma trochę inny kontekst.
Prędzej widziałbym w roli takiej siły politycznej ludzi, którzy posiadają jakieś doświadczenie, prezentują jakiś poziom merytoryczny, wiedzę, kontakty i wizję. Dobrym przykładem takiej organizacji jest np. działająca od 2009r fundacja Panoptykon.