@cebulaZrosolu
No nie wiem. Trasa 3miasto-Zakopane albo Wrocław-Szczecin owszem, trafiają się klasyki jak 200km/h na lewym, wyprzedzające tiry itp.
Ale
-
inwazja na lewy pas przed maskę bez migacza
-
zjazd na węźle z lewego pasa
-
cofka(!) po awaryjnym do przegapionego zjazdu
-
Jazda z jedynym sprawnym reflektorem tylko z przodu w nocy podczas deszczu
to są sytuacje, ktore jak do tej pory przytafily mi się tylko w promieniu 50km od Lublina. Ilekroć tam jadę, to za każdym razem trafiam na jakiegoś miszcza i nowy kejs do kolekcji.