Ludzie poświęcający swój wolny czas w rozwój Falcona BMS są po prostu niesamowici...
O co chodzi? A no o to, że Microprose w 1998 wydaje grę komputerową o nazwie Falcon 4.0, gdzie możemy wcielić się w rolę pilota myśliwca F-16 uczestniczącego w konflikcie pomiędzy północną a południową Koreą. Gra jak na tamte czasy jest rewolucyjna za sprawą genialnego silnika symulującego konflikt, autor oparł się o to w jaki sposób wojsko prowadzi różne symulacje konfilktów.
Niestety Falcon nie zawojował rynku gier, samo MIcroprose się rozpadło, a w 2000 jeden z twórców wypuszcza kod źródłowy do gry.
Od tego czasu jest grupka zajawkowiczów, którzy modzą i rozwiajają tę produkcję pod nazwą Falcon BMS. Robią to w wolnym czasie, nie pobierają żadnych donacji, nie mają patronite. I robią to na tyle dobrze, że ich symulator jest w stanie konkurować z największym tytułem obecnie na rynku czyli DCS World.
W głowie mi się po prostu nie mieści, że tytuł wydany w 1998 obecnie obsługuje gogle VR, dodano wiele maszyn, operacje na lotniskowcu, ciągle usprawniany jest silnik generujący misje i zajmujący się warstwą strategiczną.
W żadnej innej grze nie czułem się jak w Falconie, jak trybik w maszynie, jeden pilot w dużym konflikcie zbrojnym. Zdarzały mi się patrole na których nic się nie działo, zdarzał się takie że udało się zrealizować wyznaczony cel, a zdarzały się takie, że trzeba było uciekać w przerażeniu, bo plan misji złożył się jak domek z kart.
Piszę o tym wszystkim, bo w końcu po 3 latach czekania wychodzi Falcon BMS 4.38. I wygląda poprostu fenomenalnie.
https://www.youtube.com/watch?v=wY4lHUJ1ft0
#gry #symulatory #lotnictwo
