Komentarze (15)

evilonep

@Fulleks gdy na lekcji udało się zrobić zadanie 3.1 i 3.2 a facetka do domu zadała od 3.3 do 3.35

8572e6d1-114b-4d0c-b5ad-de9843cf3729
sawa12721

@evilonep klasyk, najłatwiejsze na lekcji, a te hujowe, których nie rozumiałeś, jako praca domowa

evilonep

@sawa12721 tego się nawet nie dało spisać w ciągu 3 przerw, a ile czasu kujon musiał poświęcić żeby to rozwiązać... ale to już jego tajemnica była xD ale w sumie ta kobita co tak zadawała to wyleciała później ;D aż mnie trochę ciarki przeszły jak sobie to przypomniałem ;D

Fulleks

@evilonep U nas tak było na matematyce, na szczęście nie sprawdzał zadań .... tylko pod koniec półrocza się spytał czy ktoś jeszcze robi zadania domowe, kumpel śmieszek się zgłosił, że on, więc nauczyciel powiedział sprawdza i pała za brak zadania mu wpadła.

skorpion

@Fulleks kto pamięta reformę z 1999, ten się w podstawówce nie śmieje

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@Fulleks nie wiem co było gorsze: wykonanie tej reformy, ten raport czy ten odcinek XD. Rożek zawsze był stronniczy, ale tutaj nawet nie próbował udawać.

Fulleks

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta A co miał głaskać rząd za ten poroniony pomysł ? Takich rzeczy nie robi się bo tak się komuś wydaje, pod publikę, tylko robi się pilota w paru szkołach i intensywnie monitoruje efekty.

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@Fulleks absolutnie nic takiego nie napisałem, więc nie wiem o co CI chodzi xD skrytykowałem wszystko - zmianę, raport i odcinek. Zmiana była przeprowadzona źle, bo tak jak napisałeś - tutaj trzeba było zrobić jakiś pilotaż. Wyjebać zadania domowe w kilku klasach (w sensie np. 1A ma zadania a 1B nie) i obserwować efekty, a nie wesoło wyjebać zadania domowe ze wszystkich szkół. Przecież teraz nie ma czego porównywać, bo porównania rok do roku dla takiej zmiany są bez sensu. Raport jest do dupy, bo bada opinie dyrektorów szkół. Pracujesz w korpo? Zapytaj swojego szefa czy według niego praca zdalna jest wporzo czy jednak rozleniwia. No bo sporo korpo odeszło od pracy zdalnej, mimo że pracownicy byli zadowoleni.

a odcinek był do dupy, bo Rożek walił konia do samego siebie powtarzając: JA MÓWIŁEM ŻE TAK BĘDZIE I TO WYLANIE DZIECKA Z KĄPIELĄ. No zajebiście. Każdy w miarę przytomny człowiek zdawał sobie sprawę z tego, że realizacja tego projektu jest do dupy. W zasadzie to stała się najgorsza rzecz z możliwych, bo ludzie teraz będą negatywnie nastawieni do tego tematu i nikt nie będzie go ruszać, a być może przy odpowiednim podejściu dałby pozytywne rezultaty.


rząd dał dupy po całości. pierwszy lepszy student który miał metodologię prowadzenia badań na studiach powinien zaprojektować to lepiej.

dradrian_zwierachs

Nie robiłem prac domowych, nawet nie spisywałem! Zadanie z przedmiotów ścisłych można rozpykać na bieżąco. Bzdurę na polski można napisać na poprzedzającej lekcji. Tylko kurła z tą bibułą nigdy nie przechodziło, a ZAWSZE miałem bletki;)

sireplama

Rodzice i nauczyciele jednym głosem: dzieci nie opanowują materiału i nie utrwalają go!


A może nauczyciele lepiej przedstawiajcie ten material, a rodzice może poświęćcie czas by powtórzyć material, jeśli dziecko ma problemy?


Rodzice i nauczyciele: pikachufejs i oburzone pomruki.

Fulleks

@sireplama Właśnie na powtarzanie jest naprawdę mega mało czasu, nawet teraz. Kiedy pracujesz, dziecko do 15 w szkole (świetlica) później wracasz, zanim obiad ogarniesz to lekko 16 będzie i tu jest ewentualny slot na powtarzanie tak do 19 bo później "myć się i spać". To daje dostępne 5x3h na powtarzanie, no chyba że dziecko ma dodatkowo angielski, bo przecież wiadomo że w szkole się nie nauczy wtedy dojazd przyjazd 2hx2 jak nic ... z naszych 15 dostępnych godzin robi się 11, ale warto jeszcze jakiś sport ... może basen lub piłka, no to mamy już jakieś 9 godzin w tygodniu możliwych do nauki. Ten czas oczywiście trzeba zsynchronizować z czasem rodzica który też obowiązki domowe jakieś tam ma, czasem szkolenia czy inne. Efektywnego czasu zostaje z 5h max.

Wiem lekko dramatyzuje a przecież są jeszcze weekendy.

sireplama

@Fulleks tak to napisałeś, że w 90% wiem, że żartujesz i sarkazmujesz, ale w 10% mam wątpliwości. Upewnisz mnie w mojej interpretacji?

Fulleks

@sireplama Trochę opisałem swoją potencjalną sytuację, w przypadku kiedy nie zmienił bym paru rzeczy w życiu kiedy dziecko poszło do szkoły, tylko w moim przypadku było by gorzej bo praca do 16 (żona też, dziadki daleko). Jednak wiem, że dużo można przeorganizować, tak aby wyłuskać czas i taka sytuacja raczej nie zajdzie.

Thereforee

@Fulleks Problem jest z przeładowanym programem nauczania. Niestety lub stety zadania domowe nie przyczyniają się do poprawy lub pogorszenia zrozumienia materiału. Szczególnie w erze ChatGPT i opracowanych zadań, gdzie można w moment znaleźć gotowca/półgotowca. Albo przepisać od kolegi 5 minut przed lekcją.


Reforma gówno zmieniła a że nauczyciele z tendencyjnym pytaniem odpowiedzieli tak a nie inaczej (badanie to była ankieta lol) to mnie nawet nie dziwi.

sireplama

@Thereforee szkoda, że chociaż polawa tego wysiłku, jaki wydają z siebie nauczyciele by zadawać prace domowe dzieciakom, nie jest wydatkowana na racjonalizację programu nauczania.

Zaloguj się aby komentować