Leżałem dziś na burżuazyjnym materacu.
Jego cena to 160 tys.
Wiecie jak było? Normalnie, materac jak materac.
Sprzedawczyni najpierw mi pokazała, zaproponowała żebym się położył i dopiero wtedy zapytałem o cenę, i po chwili zakłopotania i kluczenia wydusiła z siebie.. "160 tys".
Czemu tak drogi? "Jest z Włoch i to RĘCZNA robota" (czytaj: prestiż pochodzenia oraz z tego że ktoś na to mocno pracował)
Zapytałem czy ktoś to kupuje. Mówiła że tak.
Pytanie na dziś. Czy nie lepiej by było wykonywać pracę bardziej pożyteczną? (mam na myśli zmianę premiowania przez system gospodarczy).
#antykapitalizm #kapitalizm