@e5aar Ale dlaczego białko serwatkowe porownujesz do białka z piersi kurczaka? Może od razu porównajmy do antrykotu, albo łososia, żeby cena bardziej pasowała pod Twoją tezę?

Na szybko obliczyłem, że za równowartość dużego opakowania wpc kfd (,900g), możesz mieć większą ilość białka pochodzącego z serków wiejskich. Takie rzeczy jak dodatkowe tłuszcze i węgle pomijam. Jedyna przewaga proszku, tkwi w wygodzie przygotowania.

Powodzenia, jeśli chcesz swoją dietę opierać wyłącznie na białku w proszku, a spróbuj odwrócić sytuację i opierać się wyłącznie na zróżnicowanym bialeczku dostarczonym z diety - elegancko będzie.

Jak masz problem z gryzieniem, to zainwestuj w dentystę, a nie białko. Ewentualnie kup sobie blender i miksuj na papkę wszystko. Wypierdolmy całe jedzenie, bo przecież trzeba je rzuć, co to za argumenty xD

Białko w proszku, tylko jako sposób, by uzupełnić jego niedobory w diecie, a nie jako jej podstawa. Zwłaszcza u osób, które zaczynają z siłownią i powinny wyrobić sobie pewne nawyki żywieniowe. Chyba nie zrozumiałeś mojego posta - wpc jest spoko, ale jako dodatek do diety i tylko tyle.

@Randy_Robinson trollujesz czy jak mam cie powaznie traktowac, jak prostej matematyki nie umiesz przeliczyc. Serek wiejski piatnica to obecnie 2,59 za 200g, 11g bialka, czyli 11,8 gr. NAwet jak znajdziesz cos marki biedra za 2 zl, to wychodzi 9 gr (przy 7,3 grosza za WPC). Po co dalej klamiesz? Ty serio ludziom treningi rozpisujesz jak prostych makro nie potrafisz przeliczyc?

Dalej, porownalem piers z kurczaka i bialko wpc, ze wzgledu na podobne makrosy i szeroki profil aminokwasowy. Serek wiejski ma inne makrosy i przede wszystkim inny profil aminokwasowy.

Bialko w proszku to SUPLEMENT DIETY nawet ja biore tylko 60g i to jedynie czesc mojego zapotrzebowania. Nikt nie opiera DIETY na proszku, tylko uzupelniasz bialko.

Jak ktos zaczyna przygode z silownia, to nie rozpisujesz mu szczegolowej diety, treningu itp. BO NIKT SIE TEGO NIE TRZYMA. Potem pikachu face trenera, ze ludzie rezygnuja. Malymi krokami, trening, bialeczko, wkreci sie, to poznajesz tajniki diety, bo to dieta robi robote. Ja pierdole czego was ucza na tych szkoleniach dla trenerow, bo na pewno nie jak obchodzic sie z klientem, tylko chyba jak byc najwiekszym januszem.

@e5aar a teraz odniose się do reszty twojego postu. Gdziee ja napisałem, że jestem trenerem? Co ty pierdolisz o jakichś szkoleniach? Skąd takie info? Kim ty kurwa jesteś? Jakaś małolatą co się podnieciła i nie umie rzeczowo rozmawiać i jakieś bajeczki wymyśla? Ogarnij się typie, gadamy o białku, a ty wymyślasz sobie jakieś szkolenia i inne tematy. Moja dziewczyna się tak zachowuje jak jest przed okresem..

Nikt nie opiera diety na białku z prochu? Robiłeś badania w tym temacie? Ja znam co najmniej kilka osób, które tak robia. ALE NIE TWIERDZĘ Z TEGO POWODU ŻE KAŻDY TAK ROBI.

Ty się w kwestii rozpisywania diet nie wypowiadaj, jak nie potrafisz nawet sobie rozpisać diety z 190 g białka, bez używania proszku.

@e5aar

Po drugie, bez uzywania bialka w proszku marnujesz mnostwo czasu na gotowanie.

Po trzecie marnujesz czas i sily na przezuwanie calego tego jedzenia.

Ale koks, nie ma siły zuć:p