Kurła awansowałem. Nie wiem czy #chwalesie czy #zalesie bo o to nie zabiegałem, wręcz przeciwnie trzymałem łeb poniżej zasięgu radaru, robiłem absolutne minimum jakie musiałem by zrobić maksimum tego co miałem do zrobienia.

Teraz jestem "CIO" w grupie firm produkcyjnych raportuję do najwyższych władz i k⁎⁎wa nie wiem, no nie wiem.

Pisałem już tu na hejto - co prawda w komentarzu gdzieś - że dla mnie najważniejszy jest święty spokój.

Spokój ten osiągałem dotąd po otrzymaniu posady organizując sobie procesy tak by działały zgodnie z moim uznaniem, potem robota robiła się sama a ja czasem pracowałem 12g na dzień a czasem półtorej z kawą włącznie.

Awans wynikł z restrukturyzacji oraz przejęć ktoś musi to ogarnąć globalnie.

Daję sobie rok na osiągnięcie stanu spokoju sprzed awansu - jak się nie uda to będę musiał się zastanowić.

Nie chcę mitingów, nie chcę statusów, nie chcę "bywać" na jakichś posranych integracjach, nie chcę "zabawiać" jakichś brytoli czy niemców bo przyjadą na tydzień i "wypada" się nimi zająć (ta, jak jeździłem do skandynawii to po 16tej adieu i żodyn się mną nie interesował (co było mi oczywiście zawsze na rękę).

Zarobki - wiadomo spoko jak jest więcej ale przysięgam na wszystko że jak będę wprzęgany w kierat to to pierdolnę w kąt.

Rok. Tyle daję sobie by zaprojektować IT tak, by działało a nie musiało być ciągle pchane lub ciągnięte za ryj.

Komentarze (16)

Harpersy

Trochę jak w tym kawale


Pani w szkole pyta Jasia kim chce zostać w przyszłości.

Jasiu mówi:

- Proszę pani ja chce zostać menelem. Niech pani pomyśli zero ZUSU, podatków, NFZ się tobą nie interesuje.

Dwadzieścia lat później Jasiu spogląda z 8 piętra swojego hotelu w Dubaju na szereg nieruchomości i mówi.

- K***a! Gdzie popełniłem błąd!?

Michumi

@Harpersy haha no zajebisty ten kawał

do hotelu w dubaju mi kurewsko daleko no i dotąd miałem / mam poważną fuchę ze skomplikowanymi procesami i zadaniami i moją ambicją było znalezienie się tam, gdzie od dobrych kilkunastu lat jestem

To nie tak że to ktoś mnie do tego zmusza - nie no, mógłbym odmówić i zobaczyć co będzie ale wtedy moja obecna rola cholera wie gdzie i pod kim by się znalazła

Zatem rolę przyjąłem (oczywiście że gdzieś to tam mile łechce ego) ale nie dam się wpędzić w kierat. Za stary jestem i mam inne rzeczy na celowniku niż całe dnie w firmie.

Michumi

@Harpersy a przy okazji: jak napisałem bratu co się odjebało to mi wysłał tego łba co masz w avku jak się śmieje z czegoś (w sensie z ironii losu w moim przypadku). To chyba z serialu nie?

Harpersy

@Michumi najlepsze w tym wszystkim to chyba to, że masz wybór zapracowałeś na to, gratki!

Michumi

@Harpersy dzięki zaczynam praktycznie od dziś ale dziś to strzelę parę lufek na uspokojenie i przemyślenie tematu. od poniedziałku zaczynam na poważnie.

Harpersy

@Michumi tak, The Office, wersja amerykańska, jak nie oglądałeś to polecam z całego serca bo lepszego serialu nie ma i nie będzie

Michumi

@Harpersy nawet chłopaki z baraków? dobra zobaczę bo już kilka osób mi mówiła. z chłopakami też zwlekałem kilka lat a jak włączyłem to wyłączyłem po ostatnim odcinku!

Harpersy

@Michumi u mnie jest the office numer 1, chlopaki numer 2

Michumi

@Harpersy O jak już wiem że Office to znalazłem gifa


https://tenor.com/wiPd.gif

Harpersy

@Michumi to też z tego serialu i chyba nawet pasuje do sytuacji trochę

1d5932de-2c70-44c1-9bce-88ab2950b8ff
Michumi

@Harpersy ej o tym miałem napisać że by pasowało ale nie miałem pojęcia jak to się nazywa

muszę to obejrzeć

rith

@Michumi W sensie co, byłeś dyrektorem IT a teraz zrobili Cię CIO? Rip czy coś ( ͠° ͟ʖ ͡°)

Ej, to teraz możesz nas zatrudniać xD

Michumi

@rith każdego mogę

Mam wolną rękę ale na dziś koniec, wódka weszła

rith

@Michumi to jakbyś szukał devopsa/cloudowca w przyszłości to polecam się ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Istnieje szansa, że za jakiś czas będę jednak musiał szukać klienta ( ͠° ͟ʖ ͡°)

aleextra

dobra, znalazłem info o awansie z nowszego posta. Gratulacje. Ogarniasz całe teamy, czy szarpiesz się z pojedynczymi ludźmi? W rok jak dasz radę osiągnąć "ZEN" to gratulacje, wydaje mi się, że "abstrakcyjny" poziom masz wysoki, ale skutecznie musiałeś rozwiązywać problemy, więc nie raz podwiniesz rękawy. Daj sobie więcej czasu, nie wylewaj dziecka z kąpielą, czy jak to mówią Nawet jeśli nie będziesz dawać rady, ale zdołasz ograniczyć czas pracy poza pracą to odcinaj kupony... Prymitywne, wiem, widzę jak wielu ludzi to robi, ale ekipy poniżej są za⁎⁎⁎⁎ste. Doceniaj te pojedyncze jednostki które robią co mają, nie przeciążaj ich, rozpraszaj obowiązki - to pozwoli pozbyć się słabych ludzi, a każdy chce iść w górę. Ale w sumie po co to mówię, ja w IT się zaczepiłem na studiach z matematyki To są moje obserwacje z tego jak wszystko działa


I teraz najtrudniejsze.. Obyś nie stracił życia na fałszywe ambicje

Michumi

@aleextra odpisałem ci w tamtym wątku życia nie stracę nie ma mowy. Już postanowiłem że jak za rok będize źle to chuj z tym .


kompetencje mam - jeśli biznes dotrzyma słowa o wsparciu i priorytetach to będzie ok

Zaloguj się aby komentować