#kuchnia #sklepowysep
Skuszony promocją nabyłem to coś i bardzo nie polecam. Niby w składzie 80% wołowiny ale ta krowa najwyraźniej nazywała się Azor. Zupełnie nijakie, mające posmak najtańszej świnki, mocno zmęczonej życiem. Dodatkowo gumowata konsystencja dopełnia obrazu tej tragedii. Za 6zł to jeszcze da się zjeść ale 12? Chcę te dropsy które łykają w Sokołowie. Ku przestrodze.
