Książka, która nie spodobała się samemu Putinowi.
#ksiazki #historia #wikingowie


Książka, która nie spodobała się samemu Putinowi.
#ksiazki #historia #wikingowie


@GazelkaFarelka Ruscy są na tyle jebnięci, że mają ból d⁎⁎y o to kto zakładał miasta i tworzył państwowość ponad 1000 lat temu. Mogliby to być nawet marsjanie, jakie to teraz ma znaczenie?
@Jarasznikos Tak, mają ból dupy do tego stopnia, że już z tego powodu sto tysięcy gryzie ukraińską glebę. Uważają się za spadkobierców Rusi Kijowskiej.
@GazelkaFarelka kacapy ogólnie mają ból dupy w każdym aspekcie, gdzie tylko MOGĄ sobie rościć prawo do ogłoszenia "jedynej prawdziwej" wersji. Nawet nie muszą- wystarczy że mogą i każdy kto powie coś innego od razu jest celem ataków. To już nawet nie jest syndrom oblężonej twierdzy, co pierdolony mentalny Leningrad.
@Jarasznikos Oni nadal świętują wypędzenie Lachów z Kremla, chociaż to było 400 lat temu. I nadal odczuwają świąd anusa z tego powodu, że w ogóle jakieś Lachy rozsiadły się na owym Kremlu jak u siebie.
@jonas bardziej jak znudziły się piciem i stwierdziły "Ej chodźcie podpalimy Moskwę dla wesołego chuja" xD A potem ktoś odpowiedział "Dobra to za 5 minut pod bramą" xDDD
@NiebieskiSzpadelNihilizmu To był ten czas w historii Rzeczpospolitej, kiedy głównymi towarami eksportowymi były zboże i wpierdol.
@jonas eksportujemy zboże i wpierdol i właśnie skończyło nam się zboże
Wołam @smierdakow bo tak właśnie wygląda, jak ktoś ubzdura sobie z góry założoną tezę a potem robi fikoły ze znalezisk archeologicznych, zabytków pisemnych żeby mu do niej pasowało (a te nie pasujące ignoruje), zamiast na podstawie danych przyjmować najbardziej prawdopodobne tezy.
Ruscy robią podobne fikoły żeby udowodnić, że Ruś założyli Słowianie, a Waregowie to byli tylko najemnicy na ich służbie.
@GazelkaFarelka a czym się różni to co robi Duczko od tego co robi Urbańczyk?
@smierdakow Duczko przedstawia znaleziska archeologiczne, teksty historyczne i na podstawie tego wyciąga wniosek który wydaje się w świetle zebranych i przedstawionych danych najbardziej prawdopodobny i oczywisty.
Urbańczyk (jak i ruscy) na początku stawia wniosek ("My Słowianie byliśmy tu zawsze tylko nie nazywaliśmy się Słowianami", ruscy "Ruś została założona przez Słowian") a potem wybiera sobie znaleziska archeologiczne i teksty, które będą mu do tego wniosku pasować, niektóre naciągając jak guma w gaciach i robiąc fikołki, tych które nie pasują i nie da się naciągnąć - ignorując.
W obu przypadkach jest to podszyte jakimiś narodowymi sentymentami, politycznymi, próbą udowadniania że "to my tutaj zawsze byliśmy więc ta ziemia jest nasza".
@GazelkaFarelka podejście, że ktoś coś ustalił i niech tak zostanie, to podejście antynaukowe i antyrozwojowe
Nie wiem jaka jest kolejność badań Urbańczyka, bo przeczytałem tylko jedną książkę i to na dodatek tylko popularnonaukową
Jeszcze zacytuję samego autora, bo bez podstaw robisz z niego jakiegoś nieomylnego cynika
Jak każde balansowanie na pograniczu różnych nauk, również przedstawiona w tej książce próba zsyntetyzowania różnorodnych informacji jest obciążona nieuchronnym ryzykiem narażenia się na krytykę specjalistów, którzy z pewnością dostrzegą słabe punkty mojej wykładni początków polskiej państwowości.
@smierdakow "podejście, że ktoś coś ustalił i niech tak zostanie, to podejście antynaukowe i antyrozwojowe"
Zgodnie z takim tokiem myślenia, koncepcja że Ziemia jest wydrążona i żyjemy w jej środku jest równorzędną naukową teorią z tą, że Ziemia jest kulą, bo przecież nie możemy się zamykać na jedną tylko koncepcję.
Nauka to nie "podejście że raz ktoś coś ustalił" tylko na podstawie aktualnie znanych faktów, wiedzy i odkryć przyjmuje się najbardziej logiczne i prawdopodobne wyjaśnienie - a obala się to jedynie w przypadku, kiedy ktoś przedstawi fakty, które jemu przeczą i swoją lepszą teorię, która lepiej wyjaśnia wszystko niż aktualna teoria.
Trzymając się przykładu Ziemi, dawniej uważano, że Ziemia jest płaska, dopóki nie przedstawiono hipotezy, że jest kulista - co świetnie wyjaśniało wszelkie zjawiska w otaczającym świecie jak znikanie statków za horyzontem czy wschody i zachody Słońca, oraz różnych obliczeń. A kolejne odkrycia tylko tą teorię potwierdzały, jak opłynięcie kuli ziemskiej czy wreszcie zdjęcia z kosmosu.
Możesz teraz sobie napisać o tym książkę, że Ziemia jest wydrążona a my żyjemy w środku, co tłumaczy to, że można świat opłynąć dookoła i przedstawić dowody takie jak te, że buty ścierają się najbardziej palcach i na piętach, zrobić jakieś fikołki dotyczące dnia i nocy oraz pory roku, a zignorować całkiem dowody takie jak zdjęcia zrobione z kosmosu, ale nie będzie to "równoważna teoria naukowa" tylko wymyślenie idiotycznej koncepcji i wyjaśnianie jej w idiotyczny sposób.
@GazelkaFarelka oczywiście, że możesz postawić hipotezę, że Ziemia jest wydrążona i jest będzie to miało format naukowy, to inni naukowcy muszą się z tym zmierzyć
Uczenie obywateli, że było tak i tak, gdy naprawdę jedynie wydaje się, że było tak i tak to po prostu oszustwo. Zwłaszcza dzisiaj, gdy nasz patriotyzm i tak opiera się przede wszystkim na walce o niepodległość i walce z komunizmem, a nie na historii odległej
@smierdakow I mierzą się i obalają to co Urbańczyk pisze - na przykład fakt, że grody budowane przez Mieszka odpowiadają konstrukcyjnie nieco wcześniejszym grodom z zachodniej słowiańszczyzny, więc ewidentnie zostały stamtąd zapożyczone, tym bardziej że było bliżej, a nie z bardziej odległego w czasie i przestrzeni państwa wielkomorawskiego.
"Uczenie obywateli, że było tak i tak, gdy naprawdę jedynie wydaje się, że było tak i tak to po prostu oszustwo"
W szkole nie uczy się niczego przed chrztem Mieszka, co nie jest równoznaczne z tym że niczego nie było, tylko z tym że się po prostu o tym nie wspomina wcale - więc nie wiem skąd wyciągnąłeś ty i inni "oficjalną wersję historii którą się uczy w szkołach".
"nasz patriotyzm"
No właśnie to jest naciąganie faktów, historii i archeologii pod szeroko rozumiany "patriotyzm" - co nie ma nic wspólnego z nauką i faktami. w przypadku Urbańczyka jest może to "light", ale takie błędne przekonania oparte na naciąganych pod siebie faktach potrafi prowadzić do współczesnych wojen i ludobójstwa.
Tak jak u ruskich, którzy sobie ubzdurali że Ruś to ich słowiańskie państwo a oni mają prawo rządzić wszystkimi narodami słowiańskimi, a ten Kijów jako kolebka im się po prostu należy.
Tak jak Niemcy na podstawie obecności plemion germańskich na terenach Polski (Gotów) wysnuwali patriotyczny wniosek, że te tereny należy odzyskać, oczywiście wysiedlając i eksterminując Polaków.
Tak samo jak Żydzi zabijający Palestyńczyków bo to ich Ziemia Obiecana, którą dostali od Boga.
Zostawmy naukę, historię i fakty nauce i nie naginajmy jej żeby służyła patriotyzmowi, tylko budujmy go na tym, co jest dziś i teraz.
Zaloguj się aby komentować