#konstruktorelektrykamator
Co to za sztuka skręcić dwa kabelki?
Bogdan, ale tu jest prąd stały!
A co to za różnica?
Któregoś dnia pisałem o zaletach i wadach prądu stałego, dlaczego postulaty niektórych ludzi że powinniśmy przejść na DC w domu są inwalidą.
Zobaczcie co potrafi zrobić prąd z #fotowoltaika o natężeniu 3A.
Napięcie otwartego obwodu to 510V.
https://youtube.com/shorts/IryXE3AHRRk
I teraz załóżmy że zmieniamy zasilanie #elektryka z AC na DC i przyjmujemy napięcie 300V, bo napięcie maksymalne w przypadku sinusoidy to 320V więc będzie to całkiem słusznie. Podłączamy czajnik 2kW, co wymusza prąd ok 7A. Czajnik nagrzał wodę i termostat chce go wyłączyć. Jakiej wielkości musiałby być wyłącznik żeby wygasić łuk elektryczny? Ogromne komory gaszeniowe, magnesy wydmuchowe, gazogeneratory itp. Przyklad na zdjęciu.
Dlaczego tak się dzieje? Bo przy DC nie mamy momentów gdy wartość napięcia i prądu przekracza oś X czyli wartość 0. Wtedy ilość dostarczanej energii cieplnej jest 0 (bo I²R) i można łatwiej wygasić łuk. Łuk elektryczny ma ujemna dynamiczną charakterystykę rezystancyjną. Co to oznacza? Im więcej prądu przez niego popłynie tym więcej ciepła się wydziela, co powoduje więcej zjonizowanych atomów które umożliwiają przepływ większego prądu który powoduje jeszcze większe nagrzewanie się plazmy. Czyli takie dodatnie sprzężenie zwrotne, im więcej dostarczasz tym więcej będziesz mógł dostarczyć.
Łatwiej bo to też nie jest tak że zgaśnie sam po 10ms, (tyle czasu trwa pół sinusoidy przy 50Hz) nagrzane zjonizowane powietrze bardzo łatwo będzie umożliwiało zapalenie się łuku w kolejnym cyklu, ale po kilku okresach łuk wygaśnie. Nie mówimy o szczególnych przypadkach jak spawarka AC gdzie tam gazy i wysoka temperatura ułatwia utrzymanie łuku przy zasilaniu prądem przemiennym. Oczywiście te urządzenia mają ograniczniki w postaci źródeł prądowych (utrzymują stałą wartość prądu) bo inaczej by dochodziło do niekontrolowanego wzrostu prądu do granic możliwości urządzenia.
A jak już jesteśmy przy #oze to kolejny temat.
Dlaczego warto ustawiać panele na dwóch połaciach, i to wschód - zachód, lub tak jak ja, północ - południe. Otóż dlatego że jak słońce wschodzi to panele są zimne, co daje spory dodatek mocy wynikający z ujemnego współczynnika temperaturowego. Kolejna sprawa to mało kto ma tak panele ustawione stąd napięcie w sieci jest niższe i bez problemu można pchać kilowaty. I kolejna i chyba najważniejsza sprawa, czyli autokomsumpcja, domownicy z rana potrzebują ciepłej wody, zrobić sobie jedzenie, często włączyć oświetlenie. A że większość tych spraw wymaga energii elektrycznej to możemy sobie ją zapewnić z własnego źródła a nie z sieci.
