Kolumb – wizjoner i odkrywca? Naprawdę – morderca i oszust. Nieznana historia

hejto.pl

Nie ma chyba osoby, która nie słyszała o Krzysztofie Kolumbie, przecież to on odkrył Amerykę. Od 500 lat ma bardzo dobrą prasę, kojarzy się z wizjonerem, który szukał alternatywnej drogi do Indii, a przypadkowo odkrył nową ziemię. Niewiele osób jednak zdaje sobie sprawę, że był też masowym mordercą Indian, choć nie aż na tak wielką skalę, jak Cortez, ma jednak na sumieniu tysiące niewinnych istnień.


Pod koniec XV w. Hiszpania zaczęła mieć coraz większe aspiracje do zostania mocarstwem, takim jak Francja czy Anglia. Do tego jednak potrzeba było środków, głównie złota. Wiadome było, że Azja obfituje zarówno w ten kruszec, jak i w inne dobra, takie jak bawełna czy przyprawy, jednak drogi lądowe były kontrolowane przez Turcję, zaś Anglicy pływali do Indii po towary, okrążając Afrykę.


Hiszpanie potrzebowali nowej, szybszej drogi, by dostać się na ten kontynent. I wtedy pojawił się nie kto inny, jak Krzysztof Kolumb, przedstawiając swój śmiały plan dotarcia do Indii. Wiedząc, że Ziemia jest okrągła, zamierzał do nich dotrzeć, płynąc na zachód. Hiszpanie zgodzili się zainwestować w jego plan, odrzucony wcześniej przez Portugalczyków, jako niedorzeczny. Resztę funduszy wyłożyła rodzina kupiecka Pinzon.


3 sierpnia 1492 r. trzy okręty, Nina, Pinta i okręt flagowy Santa Maria, wraz z 89 członkami załogi, ruszyły najpierw na Wyspy Kanaryjskie, a następnie na zachód. Kolumb szacował, że wyprawa nie powinna zająć więcej, niż dwa tygodnie. Po tym czasie załoga zaczęła narzekać, a kapitanowi groził wybuch buntu na pokładzie. Kolumb zaczął okłamywać marynarzy na temat dystansu i prędkości. Kiedy jeden z nich, 12 października 1492 r. zakrzyknął "ląd, ląd", Kolumb przypisał sobie, że to on pierwszy zobaczył ziemię, wszystko po to, by później odebrać nagrodę za odkrycie. Marynarz, który de facto pierwszy zobaczył stały ląd, nie otrzymał nic.


Ekspedycja dotarła na Bahamy, gdzie napotkała, jak nazwał ich Kolumb – Indian, zamieszkujących te wyspy mieszkańców z plemienia Arawaków. Arawakowie ciekawi nowych przybyszy i statków, jakich nigdy nie widzieli, wyszli im na spotkanie, przynosząc dary w postaci poczęstunku. Jednak to nie jedzenie najpierw rzuciło się w oczy Hiszpanom, a mnogość złotych ozdób noszonych przez nagich Indian. Zapytani o pochodzenie kruszcu, pokazali południowy kierunek, Kolumba zaś ogarnęła wizja nieograniczonego bogactwa. Indian nie szanował od początku, tak o nich pisząc:


"Niebawem zewsząd przybieżeli tubylcy. Aby pozyskać ich przyjaźń, kazałem rozdać niektórym czapeczki kolorowe oraz naszyjniki szklane, z czego wielką radość mieli i przywiązali się do nas nad podziw.[Jest] to ludność bardzo uboga i pozbawiona wszystkiego. Chodzą zupełnie nago, tak jak matka na świat ich wydała, zarówno mężczyźni, jak kobiety. Broni nie mają i nie wiedzą, co to jest; gdyż kiedy pokazałem im miecz, niewiedza ich była taka, że chwytali je za ostrza i pocięli sobie palec. Żelaza nie posiadają. Ich strzały są beż żelaznych ostrzy, niekiedy osadzają na ich końcu ości rybne, a czasem inne przedmioty twarde. Można by z nich zrobić doskonałych robotników, są inteligentni, widzę bowiem, że powtarzają od razu wszystko, co się im mówi. Myślę więc, że łatwo będzie ich nawrócić, tym bardziej, że o ile mnie się zdaje, nie mają żadnego specjalnego wierzenia."


Ekspedycja ruszyła dalej, odkrywając Kubę i Haiti (wtedy zwaną Hispaniolą). Na tej drugiej wyspie Kolumb zbudował La Navidad, pierwszą hiszpańską osadę. Kapitan ekspedycji dostał od wodza jednego z plemion maskę wykonaną ze złota, był więc przekonany, że niewyobrażalne bogactwa leżą na wyciągnięcie ręki, jednak nie potrafił ich odnaleźć. Zostawił 39-osobową załogę w La Navidad, sam ruszył dalej. Zaślepiony żądzą złota, sfrustrowany niepowodzeniami w jego poszukiwaniu, wszedł z konflikt z Indianami, których zaczął zabijać nieznaną im, żelazną bronią.


Doszedł do wniosku, że czas ruszyć do Europy po wsparcie. Porwał wielu Indian, by pokazać królowi nowych niewolników i wyruszył na wschód. Niestety, nieprzyzwyczajeni do trudów podróży i spadającej temperatury, Indianie umierali masowo. Tylko około połowa przeżyła podróż, będąc później wystawionymi na sprzedaż.

Kolumb mocno podkoloryzował swoją opowieść o tym, jakie bogactwa można zdobyć na Hispanioli, krainie złotem płynącej, dodatkowo – pełnej silnych i zdrowych ludzi, z których można zrobić niewolników. Szybko zyskał aprobatę i środki na kolejną wyprawę, tym razem w sile 17 statków i 1200 ludzi.


Po przybyciu do La Navidad zastał osadę doszczętnie zniszczoną. Okazało się, że podczas jego nieobecności, załoga zaczęła napadać na Indian, porywać dzieci i kobiety, a następnie je gwałcić i mordować. Indianie nie wytrzymali i wybili Hiszpan.

Armia Kolumba schwytała kilka tysięcy Arawaków, z czego pięciuset najsilniejszych wsadzono na statki, by sprzedać ich w Hiszpanii. Niestety – ponad połowa zmarła po drodze. Złota nadal widać nie było, Kolumb wpadł więc na pomysł, jak zmusić Indian do przynoszenia cennego kruszcu.


Każdy Indianin miał dostarczyć co trzy miesiące ilość złota, która mieściła się w dzwoneczku używanym przez sokolników. W zamian – dostawał miedzianą plakietkę. Rdzenny mieszkaniec Ameryki złapany przez najeźdźców bez plakietki miał natychmiast odcinaną dłoń i zostawiany był do wykrwawienia się.

Laurence Bergreen w swojej książce "Columbus, The Four Voyages" opisuje zeznania Michele de Cuneo, członka załogi Kolumba, dowodzące okrucieństw, jakich dopuszczał się admirał, jak i jego marynarze. Kolumb porwał dziewczynę z jednej z wysp i podarował podwładnemu, żeby mógł ją zgwałcić.

"

Będąc na łodzi, schwytałem bardzo piękną kobietę, którą dał mi Lord Admirał [Kolumb]. Kiedy zabrałem ją do swojej kabiny, była naga — tak jak mieli w zwyczaju. Byłem przepełniony pragnieniem czerpania z niej przyjemności i próbowałem zaspokoić swoje pragnienie. Potem wziąłem kawałek liny i mocno ją uderzyłem, a ona wydała tak niesamowite krzyki, że nie uwierzyłbyś własnym uszom. Zapewniam cię, że w końcu stało się tak, że można by pomyśleć, że wychowała się w szkole dla d....k."

Choroby przywiezione z Europy, na które Arawakowie nie byli odporni, dziesiątkowały populację. Zmuszanie do pracy i cielesne kary również nie pomagały. Dodatkowo – lokalni mieszkańcy traktowani jak bydło, nie godząc się na swój los, masowo popełniali samobójstwa. Szacuje się, że do 1497 roku populacja Indian zmniejszyła się o jedną trzecią.


Kiedy Kolumb zauważył, że nie ma tam aż tyle złota, ile się spodziewał, utworzył posiadłości ziemskie, w których Indianie pracowali w niewolniczych warunkach i również masowo umierali.

Dodatkowo wymuszał na mężczyznach katorżniczą pracę w kopalniach cennego kruszcu, a na kobietach – na roli i w polu, pozwalając spotykać się małżonkom jedynie co 8-10 miesięcy. Jednakże Indianie byli tak wyczerpani, że przestali się rozmnażać, a jeśli kobieta zachodziła w ciążę, to często noworodek bardzo szybko umierał z braku pokarmu i wycieńczenia matki.


Hiszpanie wręcz pławili się w okrucieństwie, zmuszając Indian do noszenia się na plecach i zabijaniu ich dla zabawy. Modne stało się wśród nich sprawdzanie ostrości właśnie naostrzonych mieczy poprzez ucinanie kawałków ciała schwytanych Arawaków.


Na wyspy przybył kronikarz, Bartolome de las Casas, który był przeciwny wykorzystywaniu ufnych i przyjaźnie nastawionych Indian. Jednak nie było w jego mocy, by to zmienić, mógł jedynie spisać ich historię. Kiedy dotarł na Haiti, żyło tam około 70 tys. Indian, co oznacza, że od czasu pojawienia się kolonizatorów życie straciło nawet 3 mln osób — umarli od chorób przewiezionych z Europy lub zostało zamęczonych przez kolonizatorów.


Krzysztof Kolumb popadł w niełaskę, na dworze królewskim nie chciano się w nim widzieć, za jego okrucieństwo i brak szacunku odchodzili od niego również bliscy mu oficerowie. Zmarł w 1506 roku w Valladolid, do końca przekonany, że odkrył nową drogę do Indii. I otwierając Europie drogę, która byłą początkiem końca rdzennych mieszkańców Ameryk.

Źródło: Oent

#historia

hejto.pl

Komentarze (15)

Wiertaliot

Pod koniec XV w. (...) Anglicy pływali do Indii po towary, okrążając Afrykę.


Co to za brednie? Do Indii dopłynął dopiero Da Gama 6 lat po "odkryciu" Ameryki przez Kolumba.

vrkr

@Wiertaliot To są te "nieznane fakty".

Rimfire

Źródło: Oent

@Wiertaliot

eloyard

@Wiertaliot Hej ChatGPT. Napisz artykuł: biały człowiek, kolonizator, zły, niewolnictwo, brutalność. Nie wspominaj o kontekście czasu czy regionu, kolonizacjach, niewolnictwach i mordach innych nacji.

Wiertaliot

@Rimfire @eloyard No ok, być może (źródło nie działa).

Ale to na @banita77 ciąży odpowiedzialność za powielanie bzdur.

eloyard

@Wiertaliot iitam, bzdury Onetu trzeba powielać choćby po to, żeby pamiętać jaki poziom prezentują

Rimfire

@Wiertaliot na dole OP podaje źródło. Jak wyszukasz pierwszy paragraf to Google faktycznie wyświetla taki artykuł z dokładnie takim fejurem sprzecznym z historycznymi faktami. xD

Chrabonszcz

Zawsze jak jest niewygodny dla prymitywów temat historyczny, to się jakiś spruje, że to kłamstwa, pomimo że duża część źródeł to są dzienniki samych sprawców.


No ale źle o białych piszą, więc kłamstwa! Nie wolno przypominać o historii, w której biali mordują!


Co tam, że ci sami biali pisali w swoich dziennikach, że tubylcy nie mieli broni poza najprostszą do polowań i że ich przywitali darami i złotem. Na bank wszyscy się tak samo mordowali, więc mądrzejsze nie wspominać, że biali zabijali. Co w tym złego, że się porwie dziecko i zgwałci? "A kto tak nie robi?"

No ale zaraz znajdziemy jakąś 1 nieścisłość i będziemy mogli zabłysnąć jak edgy lord!


Cześć ludzi niestety niczego się nie uczy z historii. Właśnie dlatego trzeba ją ciągle powtarzać. Dla prostych ludzi zawsze ważniejsze będą pieniążki, niż jakieś tam ludobójstwo.

Wiertaliot

@Chrabonszcz A piszesz to w tym wątku, bo...?

RogerThat

Jak widać, to nie człowiek sam w sobie jest szkodnikiem. To człowiek europejski nim jest.

Żartuję, Azjaci też mają swoje za uszami. I Afrykanczycy też.

Jarasznikos

@RogerThat Wszyscy mają. Niewolnictwo zostało wymyślone w kilku miejscach niezależnie. Jedyny powód dla którego krytyka za kolonializm i niewolnictwo spoczywa na Europie i USA (które powstało z europejskich osadników) to fakt iż swego czasu to byli władcy świata i swoją władzę wykorzystali do cna. Czy gdyby taką potęgą jak Imperium Brytyjskie władało jakieś państwo z Afryki czy Azji oznacza że stworzyliby krainy mlekiem i miodem płynące? Śmiem wątpić, ale nigdy to nie nastąpiło. Faktem jest że kolonializm jest zły. Tylko jego pełną wersje pokazały tylko zachodnie potęgi z Europy. Reszta dopuszczała się niegodziwości na swoim własnym podwórku.

Chrabonszcz

@RogerThat czy o zbrodniach naszych, lub naszych sąsiadów* nigdy nie można wspomnieć, jeżeli w tym samym wątku nie napiszemy, że inni też zabijali, więc nasi sąsiedzi są spoko? Co wy macie w tych głowach, że w każdym takim poście zawsze ktoś musi wtrącić.


*No chyba, że chodzi np. o Ukrainę, to wtedy NIE WOLNO pisać, że inni też zabijali, tylko i wyłącznie Ukraińcy zabijali, a Polacy to były anioły zesłane przez Boga na ziemie ukraińskie. Nawrocki już pozwalniał z IPN historyków, którzy mówili też o niewygodnych Polakom sprawach.

AllatojahDonaldini

Komentarz usunięty przez moderatora

AllatojahDonaldini

Komentarz usunięty przez moderatora

AllatojahDonaldini

Komentarz usunięty przez moderatora

Zaloguj się aby komentować