@Enzo zatrzymała mnie policja do kontroli(była 01:00 i odwoziłem koleżankę do domu). Tylko byłem na tyle głupi że tego dnia paliłem trawę(pod wpływem to pod wpływem nie ważne czy wpływa to na moją percepcję czy nie) i nie wyjąłem(2,5g) jej z auta. Przez 4 lata zanim to się stało wyrwałem jeden mandat za stłuczkę na parkingu(50zł i 0 pkt. karnych), starałem się zawsze być na drodze rozsądnym człowiekiem i mierzyć umiejętności na zamiary. Zapłaciłem za to, wynajęty prawnik nic nie wskórał, apelacja zmniejszyła mi zawiasy o jeden miesiąc, prawko straciłem na 3 lata, dostałem dozór kuratora i jeszcze zostałem wyrokiem sądu zmuszony do leczenia w związku z uzależnieniem. Rok czekałem aż rozprawa się zakończy...... po przemyśleniach widzę co zrobiłem źle. Straciłem czas, pieniądze a prawo jazdy i tak mi zabrali. A mogłem podpisać wykonanie wyroku i mieć wszystko w d⁎⁎ie, przynajmniej bym nie dostał opiekunki i a nóż nie musiałbym przez jeszcze pół roku śmigać na "leczenie" tylko po to abym dostał papierek że jestem wyleczony. Ten system kara za to że wgl śmiesz podjąć rękawice jako szarak i chcieć prosić o zmniejszenie kary.
Teraz prostu biorę odpowiedzialność za swoje czyny trudno.
Tylko z mojej perspektywy to co się dzieje jest w c⁎⁎j bolesne i niesprawiedliwe, wiem że życie nie jest sprawiedliwe ale kiedy takie potwory jeżdżą po ulicy, mordują, mają umarzane sprawy to słabych się traktuje siłą.
Jeszcze nie dość w maju miałem zakrzepice i zatorowość płucną..... ja nie mam teraz zdrowia na palenie, ale muszę wydzwaniać do kuratorki społecznej i czekać aż na koniec miesiąca przyjdzie w odwiedzinki do mnie na chatę a do drugiej kuratorki muszę się stawiać osobiście i praktycznie mówię jej to samo co tej pierwszej.
I w tym roku to wliczając je były 3 kuratorki i każda wypytuje na początku o to samo:
-Gdzie pracujesz, ile zarabiasz, ile masz oszczednosci, gdzie mieszkasz, ile metrów kwadratowych, ile pokoi, masz rodzeństwo, siostra a może brat, a gdzie mieszka, czy jest żonaty/mężata, rodzice rozwiedzeni czy nie, gdzie matka pracuje, gdzie ojciec pracuje.
Jakbym miał hajsu jak lodu to wyśmigałbym się tak samo.
Ten system nie działa tak jak powinien.