kiedyś pamiętam jak byłem na 3 dniowej wycieczce szkolnej to bałem się srać w kiblu, że ktoś się dowie i będą się śmiali ze mnie (że sram). Więc wstrzymywałem się ze sraniem i nie srałem chyba przez 2 dni i pod koniec musiałem się wysrać bo juz nie mogłem dać rady bo mnie normalnie brzuch bolał nie mogłem jeść i już nie dało się funkcjonować. Jeszcze całą masę pierdów miałem wstrzymaną no masakra jakaś. Więc wybudziłem się o 5 rano jak wszyscy jeszcze spali i się poszedłem wysrać i nikt się nie dowiedział. Ale to była taka ulga że do dzisiaj pamiętam.
#gownowpis #srajzhejto #zalesie #oswiadczenie
