
#wiadomosciswiat #uniaeuropejska #rolnictwo


#wiadomosciswiat #uniaeuropejska #rolnictwo

Ktoś mi wyjaśni ten bd umowy z Mercosur? Bo na tyle, na ile się zorientowałem to my będziemy im sprzedawać samochody, leki i maszyny, a oni nam cytrusy, oranżady, drób i wołowinę. To współczesny kolonializm, tylko z radosnym przyzwoleniem i inicjatywą "kolonii".
@sireplama gównojedzenie bez norm EU będą nam sprzedawać
@PanNiepoprawny masz jakieś źródło na potwierdzenie swoich słów?
@sireplama wpisz w google "rolnictwo w krajach mercosur normy" i sam sobie wybierz. Ja czytałem różnie, ale żadnego nie zapisywałem bo kątem dyskusji na hejto.
@PanNiepoprawny ale ja nie prosiłem o źródła stanu rolnictwa w Brazylii i okolicach, tylko o źródła, że gównojedzenie będą nam sprzedawać
Czy masz coś na poparcie tych słów? Jakie jedzenie i w jakich ilościach - żeby zawężyć dyskusję.
@sireplama "my będziemy im sprzedawać samochody, leki i maszyny" - tyle, że samochody będą niemieckie, leki francuskie a maszyny włoskie. Za to Polacy będą dostawać żywność za pół darmo bo "pędzoną" na pestycydach i antybiotykach.
@Trawienny "złe Niemce knują by truć Polaków i się wzbogacić na tym" - mam już za sobą trochę takich rozmów z kumplem - pisowcem. Jaka to żywność będzie wymuszana w Polaków i w jakich ilościach? Wiesz chociaż może?
mam już za sobą trochę takich rozmów z kumplem
@sireplama biorąc pod uwagę Twoje odpowiedzi w tej dyskusji żal mi Twojego kumpla. Podałem Ci jak odpowiedzieć na trawiące Cię pytania - porównać sposoby produkcji i normy pestycydów przyjęte u nas względem krajów ameryki południowej. Wyciągnąć wnioski co będzie tańsze dla przetwórców i co w konsekwencji trafi do sklepów w jakich cenach. Podobny temat przerabialiśmy już z Ukrainą na początku wojny.
mam już za sobą trochę takich rozmów z kumplem - pisowcem
Uuu, napisane jakbyś z definicji uważał się za lepszego
@sireplama ty masz chyba jakąś fobię dotyczącą Pisu
biorąc pod uwagę Twoje odpowiedzi w tej dyskusji żal mi Twojego kumpla.
Nie wiem co Ci odpisać...
Na razie rzuciłeś hasła typu "gównojedzenie!', "przepychane kolanem!", a o prośbę o rozwinięcie tematu i trochę poparcie CZYMKOLWIEK odburknąłeś "sprawdź sobie" i wyglądasz na wzburzonego, że to nie wystarczy...
Podałem Ci jak odpowiedzieć na trawiące Cię pytania - porównać sposoby produkcji i normy pestycydów przyjęte u nas względem krajów ameryki południowej. Wyciągnąć wnioski co będzie tańsze dla przetwórców i co w konsekwencji trafi do sklepów w jakich cenach.
A ja Ci dam szansę żebyś Ty mi to powiedział. Zwłaszcza z uwzględnieniem, że ta żywność jest już u nas, a umowa z Mercosur tylko ma zakładać, że w przeciągu 5-11 lat część tej żywności (finalnie do około 1,6% wolumenu unijnego rynku) będzie zwolniona z cła.
Także spytam się raz jeszcze: jaką to straszną żywność zaczną Ci nagle sprzedawać (w domyśle na siłę, jak rozumiem), skoro ta żywność już tu jest, jest badana na etapie produkcji (unijne certyfikaty i listy dozwolonych producentów, brazylijskie koncesje eksportowe do Unii oraz brazylijskie testy weterynaryjne i fitosanitarne przy produktach skierowanych na export do Unii), na etapie przekraczania granicy (kontrolę weterynaryjne i sanepidowe dokonywane przez Unię), na etapie rozprzestrzeniania po Unii (pod okiem RASFF - gdzie znalezienie na jakimkolwiek etapie problemów z żywnością blokuje dalszy import i rozpowszechnianie po unijnym rynku całej partii), a każdy kraj ma jeszcze prawo do własnych kontroli przy wejściu towaru na ich rynek lub przekraczaniu granic danego kraju? Co sprawia, że teraz kupujesz bez leku żywność?
Z żywności, która już u nas jest, CZĘŚĆ (w zależności od rodzaju do 1,6% unijnego rynku) ma być ETAPAMI (stopniowo, przez 5-11 lat podnoszone do tego 1,6%) TYLKO I WYŁĄCZNIE zwolniona z cła! Uzasadnij więc mi, o co kręcisz Małysza?!
Podobny temat przerabialiśmy już z Ukrainą na początku wojny.
@PanNiepoprawny najpierw wyjaśnijmy sobie Mercosur, to wtedy poproszę Cię o uzasadnienie wypowiedzi o Ukrainie, ok?
@Taxidriver ?
"przepychane kolanem!"
@sireplama Tak czułem, żeby nie dawać konkretnego linka, do którego niezwłóczenie byś się przysrał jako do złego źródła, więc nie mając nic w zanadrzu postanowiłeś wrócić do artykułu, który sam w sobie jest źródłem
A ja Ci dam szansę żebyś Ty mi to powiedział. Zwłaszcza z uwzględnieniem, że ta żywność jest już u nas, a umowa z Mercosur tylko ma zakładać, że w przeciągu 5-11 lat część tej żywności (do około 1,6% wolumenu unijnego rynku) będzie zwolniona z cła.
@sireplama Nie nie jest. Większość produktów pierwszej potrzeby mamy ze swojego rynku. Wobec tego dalszy bełkot jak to ścisłe nie jest kontrolowane nie ma sensu.
Tak czułem, żeby nie dawać konkretnego linka,
@PanNiepoprawny Zacytowałem Twoją wypowiedź i cytat z tytułu Twojej wrzuty (więcej, nawet krótkiego opisu, nie dałeś). Nie wiem na czym polegał Twój chytry plan, ale cieszę się, że się realizujesz.
Nie nie jest. Większość produktów pierwszej potrzeby mamy ze swojego rynku. Wobec tego dalszy bełkot jak to ścisłe nie jest kontrolowane nie ma sensu.
Serio, minimum wysiłku wykrześ z siebie.
@sireplama smiem twierdzic, ze plody rolne wytwarzane poza granicami UE beda gorszej jakosci niz te z UE ze wzgledu na slabsza kontrole jakosci oraz stosowanie srodkow zakazanych w UE ;) malo tego, te plody rolne beda taniej wyhodowane niz europejskie ze wzgledu na znaczaca roznice w kosztach pracowniczych ;) efekt bedzie jak przy zbozu ukrainskim tj. amerykanskie plody rolne zaleja europejskie przedsiebiorstwa wytworcze bo beda tansze ale nie spowoduje to obnizenia cen produktow na rynku, a jedynie zwiekszenie marzy produktu u wytworcy ;) koniec koncow stratni beda konsumenci i rolnicy oraz pracownicy polowi ;) UE robi sie jedna wielka korporacja, ktora prowadzi outsourcing najmniej dochodowych dzialow by czerpac jak najwiecej z tych najbardziej dochodowych ale nie zwaza jednoczesnie na pracownikow tych dzialow likwidowanych - czy to sluszne? czesciowo tak ale nie zwazanie na strone spoleczna moze i zapewne doprowadzi do buntu na pokladzie i kto wie czy taka korporacja, w ktorej los zarzadu zalezy od subiektywnych opinii pracownikow, przetrwa :( ja mysle, ze to pierdolnie
beda gorszej jakosci
@100mph ale to było właśnie sednem moich pytań do @PanNiepoprawny . Czemu "będą"? Ta żywność JUŻ JEST NA RYNKU UNII!
W samym 2024 Unia importowała z krajów Mercosur około 5,6 mln ton kukurydzy (5% podaży na rynku Unii), 2,5 mln ton ryżu (4,5%), 131,8 mln ton pszenicy i innych zbóż (0,1%). Dodatkowo 1,74 mln ton kawy (30%), kakao, herbata i przyprawy (nie znam tonażu). Importowane BYŁY też orzechy i owoce (banany, cytrusy, awokado) w wolumenie około 0,9 mln ton (8%) oraz cukier - 0,6 mln ton (3%). No i mamy oczywiście mięso: wołowinę - 0,2 mln ton (1,6%), drób - 0,18 mln ton (1,4%). Przypomnę - mowa o żywności, która już pojawiła się w Unii w 2024 roku.
Jak teraz się bronisz przed tą zła jakością? Jaki outsourcing, jak mówimy tu TYLKO/AŻ zwolnieniu niewielkich względem wielkości rynku kontyngentów z cła i to jeszcze w przedziale nawet kilkunastu lat?
Skąd ta panika?!
@sireplama dlaczego rzucasz tymi nędznymi %? Nie rozumiesz, że one znacznie wzrosną i te wszystkie piękne instytucje nie ogarną kontrolii na taka skalę, podobnie jak polegliśmy z nielegalną imigracją? Zresztą, stanowisko polskiego rządu jest przeciwne, z podobnych powodów.
dlaczego rzucasz tymi nędznymi %?
Bo są ważne.
Nie rozumiesz, że one znacznie wzrosną i te wszystkie piękne instytucje nie ogarną kontrolii na taka skalę
Bo ponieważ? Zakładając nawet, że import wzrośnie o ten bezcłowy kontyngent ( co jest IMO gruba przesadą), to oznacza w przypadku drobiu udział mięsa z krajów Mercosur za 6 lat może (i tylko może, nie musi) wzrosnąć do okolo 2,8%. Pytanie czy musi, gdzie może zwyczajnie wyprzeć import z Tajlandii (26% importu drobiu), Ukrainy (19%) czy innych. A i tak jako całość Unia więcej eksportuje niż importuje mięsa drobiowego (jesteśmy na plus o około 1,24 mln ton).
A skupiam się na drobiu, bo to JEDYNY punkt, w którym Polska może mieć jakieś uzasadnienie do BD, bo jest +- 10tym producentem drobiu na świecie i trzecim eksporterem.
, podobnie jak polegliśmy z nielegalną imigracją?
"Rzygam już tym straszeniem imigrantami"
Zresztą, stanowisko polskiego rządu jest przeciwne, z podobnych powodów.
@PanNiepoprawny stanowisko jest tylko i wyłącznie w podlizywaniu się jak największej grupie wyborców - bez znaczenia czy ma to sens, czy nie.
"Rzygam już tym straszeniem imigrantami"
@sireplama niezła odklejka. Nie wymieniaj proszę więcej pisu jako argument w dyskusji - jesteś doskonałym przykładem, tego co wiem od długiego czasu.
@100mph rolnictwo to najważniejsza część gospodarki i sporawdzanie żywności jeśli da się ją wyprodukować na miejscu(nawet dopłacając do kosztów produkcji) jest strzałem w stopę. Jako przykład proszę spojrzeć na Wenezuelę.
@PanNiepoprawny szkoda tylko, że ominęło Cię, że parafrazowałem Twój komentarz.
Chociaż ładne to kolano? ¯\_(ツ)_/¯
Tak, umowa handlowa będzie przepchnięta kolanem, bo została podzielona tak, że blok odnośnie zmniejszenia obciążeń celnych jest w tej części która nie wymaga ratyfikacji przez parlamenty państw członkowskich.
Przeciwne umowie są Polska, Francja, Irlandia, a mimo to komisja europejska przedstawi umowę pod głosowanie na radzie UE i pewnie ta umowa przejdzie większością kwalifikowaną.
Dlaczego? A no dlatego, że kraje UE mają wysokorozwinięte gospodarki i sprzedają na całym świecie towary i usługi innowacyjne i technologiczne. W takich gospodarkach rolnictwo schodzi na dalszy plan.
Polska miała okazję naprawdę fantastycznie się rozwinąć jeśli chodzi o konkurencyjne technologie, wybraliśmy model montowni i sweatshopu świadczącego mało wykwalifikowane usługi dla zachodu.
Rolnictwo też dałoby się jakoś ochronić gdyby Polacy podejmowali świadome decyzję zakupowe, żarli mniej wysokoprzetwodzonej żywności ( czytaj - gotowali a nie wpierdalał kebsy, maczki i lazanie z biedry lub żabki - to tam znajdziecie żywność z mercosura ).
@pierdonauta_kosmolony Nie mow, ze wybralismy role montowni bo to jest krzywdzace i klamliwe wobec polskich przedsiebiorcow. My jestesmy jeszcze montownia bo mielismy relatywnie malo czasu na bardzo wymagajacym rynku, w ktorym scigamy sie z juz technologicznie rozpedzonymi gospodarkami. Naturalna koleja rzeczy jest to, ze zeby opracowac wlasne technologie i wejsc w hitech trzeba najpierw wypracowac odpowiednie zaplecze finansowe i intelektualne na niszczych szczeblach lancucha produkcyjnego. Kazda inwestycja niesie ze soba ryzyko, a badania kosztuja krocie. Nie zrealizujesz ich jesli nie bedziesz mial odpowiedniego zaplecza finansowego. Dodatkowo zachod Europy opracowywal je rownolegle z konkurencja wiec prawdopodobienstwo sukcesu bylo wyzsze. My musimy wchodzic w rynki juz opanowane i czesto zmonopolizowane przez zagraniczna konkurencje. Owszem, zawsze mozna bylo cos zrobic lepiej ale nie oszukujmy sie, ze jest tak tragicznie. Obecnie najwiekszym hamulcowym jest wysoki koszt energii elektrycznej ale tu nalezaloby sie uderzyc w piers i spytac dzieki komu? Czy przypadkiem nie dzieki Polakom, ktorzy przez 30 lat sterroryzowani byli myslami o wybuchach reaktorow i nie potrafili patrzec przyszlosciowo, a refleksja przyszla dopiero jak okazalo sie, ze nasze koszty produkcyjne sa wyzsze niz Niemiec pomimo tanszej sily roboczej?
@100mph Z tym finansowaniem rzeczywiście masz rację. Jego po prostu długo nie było, zresztą nadal nie ma. Pokaż mi rodzimego miliardera który inwestuje w technologię. Chociaż - zawsze da się zagospodarować jakąś niszę - udało się to między innymi na przykład w segmencie kotłów na biomasę. Dopóki nie musiałem wstawić sobie kotła to nie wiedziałem że Polska jest takim graczem na tym rynku. I nawet pomimo tego że wybrałem produkt czeski to palnik jest polski, wentylator też, no i sterownik. Jak na dostępny potencjał ludzki dość marnie jednak radzimy sobie w ogólnopojętym IT. Wszystkie większe dokonania naszych rodaków to projekty dla zagranicznych właścicieli, wliczając w to startupy, chociaż tutaj wraca temat finansowania. Rodzime banki mają pinionszki ale funduszy VC u nas jak na lekarstwo.
@pierdonauta_kosmolony solorz, sonik, jakubas, kulczykowa ... moze nie jest to na miare Twoich oczekiwan ale zdecydowanie latwiej inwestowac cudze pieniadze niz swoje
@pierdonauta_kosmolony i nie widzisz w tym problemu, żeby tak przepychać rzeczy?
@PanNiepoprawny Ależ owszem. To nadużycie władzy. Zresztą nic nowego wśród europejskich biurokratów. Unia europejska to już nie traktat, to jeszcze nie federacja, to takie mętne parapaństwo.
Swoje pewnie zarobiła za przepchnięcie tego gówna. Pfizer też dołożył swoją cegiełkę do majątku tego szmatławca.
@Shizue Nie musiała nic zarobić. Ta umowa się Unii zwyczajnie opłaca i dodatkowo wypycha gospodarczo USA i Chiny z południowej Ameryki.
Zaloguj się aby komentować