
Hejto staje się fajnym miejscem w sieci, ale nigdy nie ma pewności czy po roku albo dwóch nie pójdzie w ślady wykopu. Dlatego warto rzucić okiem na alternatywy takie jak karab.in, które opierają się na otwartych źródłach dzięki czemu w sytuacjach kryzysowych zawsze można uruchomić własną instancję serwisu. Fajnym ficzerem jest też integracja z Fediwersum dzięki czemu użytkownicy np. Mastodona (alternatywa dla Twittera) czy PeerTube'a mogą wchodzić w interakcje z treściami portalu.

