
Leciała 52 km/h w strefie trzydziestki i… znów wpadła. W szwajcarskim Köniz fotoradar uchwycił kaczkę, która - według lokalnych władz - mogła być recydywistką. Podobna krzyżówka została sfotografowana w tym samym miejscu i z tą samą prędkością dokładnie siedem lat wcześniej.
Do nietypowego zdarzenia doszło 13 kwietnia w Szwecji w mieście Köniz. Kamery monitorujące prędkość zarejestrowały kaczkę, która przeleciała przez strefę ograniczenia do 30 km/h z prędkością aż 52 km/h. Informację o nietypowym "piracie drogowym" przekazała lokalna policja, która nie kryła zaskoczenia, ale i dystansu do całej sytuacji.
Zarejestrowany ptak to dzika kaczka krzyżówka, której lot najwyraźniej nie wpisywał się w obowiązujące przepisy ruchu drogowego. Co ciekawe, jak wskazują funkcjonariusze, nie była to jej pierwsza przygoda z fotoradarem. Władze Koeniz udostępniły archiwalne zdjęcie bardzo podobnej kaczki, które wykonano dokładnie tego samego dnia, w tym samym miejscu i z tą samą prędkością siedem lat wcześniej, w 2018 roku. [...]
#wiadomosciswiat #szwajcaria #ruchdrogowy #piracidrogowi #kaczka #fotoradar #polskieradio24
