Już dwa tygodnie mam COVID. Z czego pół urlopu w dupę i przy okazji zaraziłam znajomego. Już było lepiej - a wczoraj i dziś od nowa gorączka i kaszel. COVID, ty k*rwo j*bana, przestań mi organizm prześladować…

#zalesie
Acrivec

@motokate nadkażenie? Pozdrawiam Twój nieobecny układ odpornościowy

motokate

@Acrivec Dzięki, przekażę mu, jak go spotkam.

Acrivec

@motokate pewnie pojechał na urlop

motokate

@Acrivec Dookoła świata. Na wrotkach. xD

moll

@motokate u mnie w domu za to kółko wzajemnego zarażania. Mąż i dwa klony. Od prawie miesiąca trwa ten kabaret. Dzisiaj w końcu wszyscy trzej dostają antybiotyk w tym samym czasie i może w końcu wyzdrowieją.


Co ciekawe, mnie nie rusza xD

motokate

@moll Mam trójkę rodzeństwa, za dzieciaka mieliśmy z tego powodu wieczny szpital w domu, więc łączę się w bólu.

Mazski

Jeśli od miesiąca wspólnie się zakażacie od siebie, to nie najlepiej świadczy o Waszym układzie odpornościowym. Warto zahartować się i wzmocnić układ odpornościowy, bo antybiotyk to nie cukierki. Trochę ruchu i zabaw na świeżym powietrzu na pewno nie zaszkodzi

Nemrod

@Mazski Jeśli antybiotyk działa, to nie jest to żaden covid, tylko infekcja bakteryjna (oczywiście mogła się przyplątać razezm z covidem). Powinni uczyć w szkołach, że antybiotyki nie robią na wirusach żadnego wrażenia.

Jarem

@Nemrod

Dokładnie. Pustoszenie flory bakteryjnej przy infekcji wirusowej nie jest zbyt mądre. Chyba, że pod opieką lekarza

motokate

> Trochę ruchu i zabaw na świeżym powietrzu na pewno nie zaszkodzi


@Mazski U mnie to zawsze wygląda tak: póki jest lato, nie choruję w ogóle. Robi się poniżej 20 stopni, powiedzmy, że postanawiam zacząć truchtać (wcześniej było za gorąco). Przez dwa tygodnie ambitnie wychodzę niezależnie od pogody, odpowiednio ubrana, jest ok, po czym łapię zapalenie oskrzeli czy covid, półtora miesiąca dochodzę do siebie, a wszelkie postępy w kondycji idą się walić. Tak że hartowanie się zawsze kończy się u mnie chorobą. Niehartowanie się też.

Acrivec

@motokate witaminę d bierz

motokate

@Acrivec Biorę. I nie palę, nie piję, wyniki mam w normie, jem w miarę zdrowo. Zawsze dużo chorowałam, teraz i tak nie ma tragedii, bo raz-dwa razy na sezon.

rakokuc

@motokate wychodzi na to, że coś robisz źle. Może spróbuj palić, pić i jeść niezdrowo? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

motokate

@rakokuc No racja, robienie nadal tego, co nie działa, jest głupie.

Zaloguj się aby komentować