Jprdl dzisiejsza młodzież to jest jakaś abstrakcja.
Odbieram młodą z ostatniej lekcji, akurat to była historia ale byłem wcześniej, a dzieciaki z innej klasy na boisku grały w siatkę.
W jednej drużynie 3 osoby w drugiej 4.
Gdzieś z 6-7 osób obok ubranych normalnie (zakładam niećwiczący), wszyscy w telefonach porozsiadani i zero kontaktu ze sobą
Człowiek też był młody, też czasami się nie chciało ćwiczyć czy zrywało się z lekcji oficjalnie bądź nieoficjalnie.
Miałem taki rodzaj alergii, że jeśli było trzeba to wystarczyło zerwać 3 gałązki jednej rośliny (do dziś nie wiem jak to się nazywa) i cyk już był pretekst by mnie znajomy odprowadzał do domu i fajrant ale nie korzystałem z tego zbyt często bo w sumie w szkole było fajnie, a jak się zrywaliśmy to po to by właśnie pograć na boisku czy kompie.
Teraz dzieciaki mają bardzo wywalone na wszystko, siedzą z telefonami i zamiast korzystać z tego czasu i łapać kontakt z rówieśnikami wolą życie w necie
Szanuję rodziców, którzy starają się zaszczepić jakiekolwiek pasje swoim dzieciom.
#szkola #hejto
