[Jeżeli było to sorki]


Https://united24media.com/latest-news/russias-su-30sm-fighter-reportedly-destroyed-by-own-air-defenses-over-crimea-12580


Wygląda na to, że rosyjska obrona powietrzna, operująca nad Krymem, postanowiła wprowadzić do służby nową, rewolucyjną strategię: "Wróg Numer Jeden... Jesteśmy My Sami!"


Podczas gdy ukraińskie drony latały sobie w najlepsze, cała ekipa od rakiet postanowiła zorganizować mały, spektakularny "pokaz sztucznych ogni", ale z małym twistem: główną atrakcją okazał się własny, wart miliony dolarów, myśliwiec Su-30SM. Najwyraźniej system obrony powietrznej wziął sobie zbyt do serca hasło o "odpieraniu ataków" i uznał, że najlepszym sposobem na uniknięcie pomyłek jest strzelanie do wszystkiego, co się rusza... Nawet jeśli to "coś" ma rosyjski numer boczny.


Niektórzy mówią, że to był przypadek, inni, że awaria. Ale my wiemy swoje: to jest "Mistrzowski Poziom Kamuflażu". Pilot Su-30SM próbował udawać wrogi dron tak realistycznie, że nawet własny system go nie poznał!


#wojna #heheszki #ukraina #rosja

Komentarze (6)

Ragnarokk

@boogie Ale by być uczciwym - Ukrainie też się takie coś zdarzyło. Na wojnie nie zawsze obrywanie idze zgodnie z planem.


Oczywiście super info

boogie

@Ragnarokk tylko russkie straty cieszą, ukraińskie smucą.

boogie

@Modrak takiego zapisu jeszcze nie widziałem

pigoku

I teraz nie wiadomo czy ten Su taki słaby czy ta obrona taka dobra...

boogie

@pigoku SU był słaby bo nie uciekł, obrona była słaba bo nie zauważyli, że to ich samolot

Zaloguj się aby komentować