Jestem pewien, że teraz wokół Prigożyna będą krążyły podobne teorie spiskowe co w przypadku Hitlera. Może uciekł do Argentyny? A może zamieszkał na niewidocznej części Księżyca? Nie ma to tak naprawdę już znaczenia czy żyje czy nie, jest na pewno skończony. Osobiście uważam, że Putin ma niewiele wspólnego z tym zamachem, przecież osobiście gwarantował Prigożynowi bezpieczeństwo, miał się z nim nawet spotkać. Słowa dyktatora nic nie znaczą? Jaką wiadomość to niesie dla poddanych?
Już prędzej uwierzę, że to Tusk stoi za zamachem, bo śmierć/zniknięcie Prigożyna wytrąca argumenty PiS-owi z ręki w postaci straszenia Polaków przed wyborami Wagnerowcami xD
#wojna #ukraina #rosja

