jeśli prawdziwe jest stwierdzenie, że nowoczesne technologie nie mogą rozwijać się w Europie przez regulacje i biurokracje, dlaczego nie widzimy pędu inwestorów, by rozwijać sztuczną inteligencję i kolejne inwestycje typu venture capital w Serbii, Norwegii, Szwajcarii, Białorusi, Macedonii Północnej i Argentynie? Żadne z tych państw nie jest w UE, w każdym z różnych powodów możnaby rozwijać sektor technologiczny z dala od ograniczeń europejskiej biurokracji czy Zielonego Ładu. A jednak nie wiedzieć czemu inwestorzy nie próbują postawić kolejnego OpenAI, kolejnego SpaceX i kolejnej Tesli, nawet nie kolejną NVIDIĘ w Argentynie - choć przecież tnący siekierą regulacje i przepisy prezydent Javier Millei byłby temu z pewnością przychylny


_#polityka _

Komentarze (10)

AdelbertVonBimberstein

@smierdakow brak regulacji w Norwegii he he he he

matips

Wystarczy przyjąć, że minimalna biurokracja jest warunkiem sprzyjającym rozwojowi technologii, ale nie jest wystarczająca. Trzeba mieć jeszcze rozwinięty rynek specjalistów IT, kulturę inwestowania w B&R, mechanizmy finansowania startupów, duży spójny rynek domowy. Wtedy przeregulowanie jest jednym z wyjaśnień dlaczego więcej tego typu firm powstaje w USA albo w Azji, a mniej w Europie.

Fulleks

@matips trzeba do tego dodać kulturę prawną. Inwestowanie w Europie wiąże się ze sporym ryzykiem że Ue zaraz Ci powie jak masz prowadzić biznes. I nie piszę o regulacjach które już są tylko o dużym niebezpieczeństwie wyprowadzenia kolejnych zanim inwestycja się zwróci.

GazelkaFarelka

@matips I prawo podatkowe które zmusza do innowacyjnych inwestycji żeby dało się coś zarobić, a nie niskim opodatkowaniem promować pakowanie wszelkiego luźnego hajsu w pewniaczki takie jak spekulacja nieruchomościami.

matips

@GazelkaFarelka Tak można powiedzieć, ale zarówno Chiny jak i USA miały bardzo duże bańki w nieruchomościach. W Chinach wręcz był to jedyny sposób "oszczędzania" dla ludu.

ZygoteNeverborn

@matips Można by przypomnieć choćby Evergrande bo to całkiem świeże. A Chinole jednak sporo technologii zwyczajnie nakradli.

matips

@ZygoteNeverborn "Kradli" póki mogli i poza emocjonalnym zgrywaniem się tak wygląda udany rozwój - kopiowaniem rozwiązań dopóki jest coś z czego warto kopiować. Nie umiem pogardzać Chinami za to, że goniąc technologicznie Zachód ich strategia nie polegała na płaceniu i przestrzeganiu patentów skrojonych pod interes gospodarek rozwiniętych.

Obecnie są obszary w których Chińczycy prześcigają Europejczyków - tanie i masowo produkowane samochody elektryczne, ogniwa fotowoltaiczne, ostatnio AI.

ZygoteNeverborn

@matips Kradli póki mocno odstawali. Teraz już nie odstają a wręcz zaczynają być w awangardzie, dlatego nastąpiła szybka zmiana frontów. I tak, w pewnym sensie wręcz im zazdroszczę takiego podejścia.

matips

@ZygoteNeverborn Dokładnie. Podejście trzeba dostosowywać, a "własność intelektualna" to koncept czysto praktyczny, nie należy go traktować na równi z koncepcją ochrony posiadania rzeczy i nieruchomościami. "Własność intelektualna" ma służyć rozwojowi kultury i techniki, należy tak ją kształtować by najlepiej pasowała do etapu rozwoju danego kraju.

Zaloguj się aby komentować