Jedni plują na Marsz Niepodległości, inni plują na marsze tęczowych. Przełączasz kanały między TVN24 a Republiką i masz wrażenie, że oglądasz relacje z dwóch kompletnie różnych wydarzeń xD
Parę lat temu byłem na Marszu. I powiem tak... tam się totalnie nic nie działo. Zero rozrób, jak to lubią pokazywać w TV. Poglądy? Zależy, z której strony się szło. Idą tam garstki ludzi z dziwnymi transparentami, paru prowokatorów, ale większość to zwykli ludzie, często z dziećmi, którzy po prostu chcą przejść się z flagami w narodowe święto.
A ten zakaz rac to już totalne przegięcie. Po pierwsze, te race są tam od ponad dekady. Nikt od tego nie umarł xd Po drugie, kto nie lubi rac, to po prostu nie idzie. Proste. Nie może być tak, że jakiś wojewoda, który i tak się tam nie wybiera, ma jakieś swoje widzimisię i decyduje, co ludziom wolno. Pierdolenie to jakieś jest żeby tylko móc się do czego potem przykurwić. Race przeszkadzają tym, których tam nie ma. Tak samo jak na marszu gejów i innych nieheteronormatywnych przeszkadzają kostiumy, których ci krytykujący nawet nie widzieli na żywo.
Jednym i drugim c⁎⁎j do tego, bo ich tam po prostu nie ma. A race robią za⁎⁎⁎⁎sty efekt. Byłem, widziałem. Fajnie bylo. Ktoś tam coś odjebie krzycząc jakieś bzdury, ale na marszu środowisk niebinarnych też trafi się ktoś z kontrowersyjnym transparentem czy nawet kule wyjmie z gaci i zakręci śmigłem. To są incydenty. Obie strony przesadzają we wzajemnym atakowaniu się o rzeczy nieistotne.
#polityka #marszniepodleglosci
