Jakiś czas temu założyłam na instagramie profil poświęcony mojemu hobby. Było to w czasie, kiedy miałam trochę wolnego, ale potem sytuacja się zmieniła i na pewien czas (mam nadzieję, że nie na zawsze) musiałam odpuścić dość pracochłonne tworzenie treści na ten profil. Udało mi się zdobyć 3 obserwujących, co jest bardzo miłe.
Mam też drugi profil z moim imieniem i nazwiskiem jako nazwą i moim zdjęciem. Nie ma tam żadnych postów, zdjęć, "rolek", kompletnie niczego. Nie lajkuję ani nie komentuję niczego na instagramie, po prostu oglądam tam zdjęcia interesujących mnie rzeczy. Mam już 35 obserwujących, ale sama nie obserwuję nikogo. Dziś przybył mi kolejny "follower" i to mnie zainspirowało do tego wpisu. Kilkoro z tych obserwujących to faktycznie ludzie, których znam. Reszta to jakieś totalne randomy, które nie wiem jak i po co mnie znalazły. I jak tak sobie przypomnę o tych randomach to tak jakoś sobie myślę, że naprawdę trudno uwierzyć, że ludzie to inteligentny gatunek.
#gownowpis #przemyslenia I trochę #zalesie, bo chciałabym mieć dobre zdanie o ludziach jako takich, ale robią bardzo dużo, bym nie mogła.

