Jak to ogarnąć, żeby współdzielić pliki między dwoma komputerami w jednej sieci wifi i się nie wkurwiać za dużo?
Dla utrudnienia, jeden komp to Windows 11, a drugi Ubuntu.
Coś mi się kojarzy, że kiedyś używało się Samby, ale nie wiem jak to teraz jest.
#komputery #windows #linux
@szatkus - wystarczy serwer samby w sieci lokalnej, który można hostować na routerze, starym kompie lub malince lub kup sobie po prostu NAS.
Z nowocześniejszych rozwiązań możesz sobie hostować Object Storage kompatybilny z S3 (lub użyć samego S3 w AWSie) i zamontować go używając: https://github.com/s3fs-fuse/s3fs-fuse
Możesz też wystawiać pliki używając FTP lub SFTP - na przykład używając sftpgo.
Są też różne rozwiązania typu Media Server - więc wszystko zależy od Twoich potrzeb i umiejętności
@szatkus Między dwoma będzie prościej odpalić sobie sshd na Ubuntu + WinSCP albo jakąś Filezillę na Windowsie. Samba też zadziała, ale to trochę armata na wróbla.
@LondoMollari - do doraźnego kopiowania plików między komputerami używam rsync - można go mieć też na Windowsie: https://hejto.pl/wpis/aplikacja-rsync-dzialajaca-z-linii-komend-i-sluzaca-do-kopiowania-plikow-lokalni
Localsend
@jiim - nigdy nie pamiętam, że ten tool istnieje bo mój mózg zawsze preferuje natywne linuksowe narzędzia
Ale w rzeczy samej polecajka dobra dla lajkoników
@koszotorobur No chciałeś się nie wkurwiać xD
Ja wiem, że natywnie z Linuksa (czyli smb) da się prosto, schody są pod windą.
@jiim Schody są przy próbie mapowania pod windą1x udziałów ze starszych wersji Samby.
@szatkus Na Łubudubu Samba w wersji 4.x, na Łindołs11 zmapuj dysk sieciowy na zasób udzielony w Sambie i bzika.
Obra, od słowa do słowa, z rozpędu ustawiłem Sambę. Działa ładnie, co ciekawe da się odpalać exeki z folderze sieciowym i nie ma żadnych problemów z odczytywaniem plików.
@szatkus - szybko poszło
@koszotorobur myślałem, że będzie trudniej, a tu w sumie jedynie był zgryz, jak dodać użytkownika do samby.
@szatkus - fajnie, że sobie wszystko sam ogarnąłeś i nie musieliśmy się dużo produkować
A na czym hostujesz?
@szatkus Jeszcze jest opcja, że twój router może mieć jakąś funkcje udostępniania plików, jeżeli masz w nim wejście USB to bardzo możliwe, że będzie mieć wbudowaną jakąś prostą funkcjonalność serwera plików. Domyślny router od Netii kiedyś takie coś miał na pewno i mój aktualny też takie coś ma. Wtedy nie musisz samemu stawiać żadnych serwerów, dokupywać malinek itp.
@Catharsis W routerach, to też przeważnie Samba.
@UncleFester No wiadomo, ale chodzi o to, że to jest plug n play, nie trzeba nic konfigurować ani dokupywać. Zwyczajnie wpinasz dysk przenośny i tyle.
Zależy od zastosowania, ale jest jeszcze syncthing. Działa też w sieci lokalnej, synchronizując pliki między komputerami
@Legendary_Weaponsmith popieram syncthing. Używam od kilku lat do synchronizacji miedzy komputerami i telefonami. Działa kompletnie transparentnie, bez jakiejkolwiek ingerencji.
@Legendary_Weaponsmith - nie pamiętam, żebym to kiedyś widział ale wygląda dobrze: https://github.com/syncthing/syncthing
A jako program napisany w Golangu binarki dostępne są właściwie na każdy system operacyjny i architekturę.
EDIT: Widzę, że na Androidzie jest też pod Termuxa
@koszotorobur Na androida są jeszcze 2 nieoficjalne aplikacje, więc nie trzeba się bawić w Termuxa. Korzystam z jednej do synchronizowania muzyki pomiędzy PC a telefonem przez WiFi i działa bez zarzutów.
@Catharsis - zwykłe APK to by było za łatwo
@Catharsis one chyba nie są nieoficjalne?
Ale żre baterię, więc odpalam tylko jak używam.
Z tym, że to może nie do końca to czego chciał OP, ale do wielu use case jest super.
Mam na pc i lapku, ale też w chmurze, gdybym akurat nie były równocześnie włączone. W ten sposób można przerwać pisanie, poczekać minutę i wyłączyć laptop, a potem kontynuować na komputerze.
@Legendary_Weaponsmith Tak jest napisane na ich stronie
@Catharsis może dlatego tak żre ten prąd, bo to jakaś niepolecana i nie utrzymywana?
I faktycznie
Zaloguj się aby komentować
