Codziennie mama lub siostra pytają mnie czy idę do pracy i na, którą. Cały poprzedni tydzień i weekend mówiłem " od poniedziałku do piątku na X do Y" i codziennie padały te same pytania, albo " ty idziesz jutro do pracy? a następnego dnia rano " idziesz dzisiaj do pracy?" Odpowiadam " tak" i potem " na którą? ". Na początku grudnia mówiłem, że 2 tydzień będzie ciężki bo codziennie pracuje, jeszcze muszę jechać do Łodzi po pracy jednego dnia i codziennie odpowiadałem na, którą idę i, o której kończę. Dzisiaj moja mama miała iść do sklepu ja się z nią pożegnałem bo jak wrócę wieczorem z pracy to się zobaczymy a ta w szoku, że dzisiaj pracuję zaczęła obiad robić mimo że nie jestem głodny. Moja siostra zapytała czy idzie na zakupy bo miała wychodzić a ona ,"robię obiad bo dudleus idzie do pracy" siostra:" myślałam że dzisiaj nie idzie", mama" ja też". Jak powiedziałem że napiszę na kartce kiedy pracuję i powieszę w widocznym miejscu by nie pytały codziennie tylko spojrzały to nie chciały.
#kiciochpyta #pytanie #zalesie
@koszotorobur wiesz, tylko co to za troska jak widzą, że doprowadzają go do irytacji i to ignorują. To też nie jest normalne.
Gadanie o pierdołach to jest jedno ale jak ktoś zachowuje się jak bot i równie dobrze mógłbyś z AI rozmawiać, super sprawa.
Ja się otwierać nauczyłem jak zacząłem grać przez neta i koordynować akcje drużyny chociaż matka moja jest niby gadatliwa ale właśnie do tego stopnia, że w zasadzie to one chce jednocześnie cały czas paplać i jednocześnie nie daje dojść do słowa chociaż niby chce się czegoś ode mnie dowiedzieć. Musiałem się wyprowadzić z domu żeby się nauczyć z kobietami rozmawiać, bo miałem z tym ostry problem jak byłem młodszy.