Ile wam idzie na jedzenie miesięcznie na osobę, średnio?
Nie uwzględniamy jedzenia w knajpach, tylko gotowanie w domu. Nie najtańsze produkty, typu chińska zupka, parówki i ryż na kg, tylko rzeczy lepsze jakościowo i zasadniczo to na co mamy ochotę. Zakupy głównie w dyskontach, czasem jakieś delikatesy, targ, lokalny sklep.
#hydepark #jedzenie
@twardy_kal_owiec nie wiem nie liczę
U mnie dosłownie dwa tygodnie temu zdiagnozowali stan przedcukrzycowy I kompletnie zmieniłem dietę. Dodatkowo żona też chcę zdrowiej i przy okazji córka dołącza, wiec jak takie zwykłe regularne zakupy spożywcze to zazwyczaj było na trójkę po 800-1000 tygodniowo, to ostatnie dwa tygodnie to po ok 1500, więc miesięcznie wyjdzie po ok 2k na łebka. Tak więc to zależy - można za 1k i można więcej, to zależy i od diety i od fantazji i możliwości. Mam też pełną świadomość, że można i zdrowiej I taniej, ale to trzeba skilla chyba do tego
Rok temu jak liczyłem to wychodziło chyba 400zl. Teraz będzie więcej bo dołożyłem białko w proszku i mleko. Nie najtańsze produkty ale prosta dieta w stylu kurczak plus różnego rodzaju proste produkty zbożowe i nie przetworzone Bez nabiału i mięsa innego niż kurczak
@pokeminatour jakoś sobie nie wyobrażam żeby jeść za mniej niż 500/mc. Nawet licząc same twarożki i czerstwy chlebek, to chyba więcej wyjdzie.
@twardy_kal_owiec Panie, a na c⁎⁎j to liczyć? Jak wyjdzie drogo to zaczniesz oszczędzać na jedzeniu? No bez jaj...
Kupuje się to na co ma się ochotę i jest dobrej jakości. Z reszty kasy opłaca się resztę rzeczy. Czasem coś zostanie. I tyle
@wiatrodewsi
Czasem coś zostanie.
No właśnie to mnie ostatnio coraz częściej zastanawia. Nie zarabiam mało, jak na powiatówkę, to wręcz bardzo dużo, a coraz mniej zostaje.
@twardy_kal_owiec Jak zaczniesz dochodzić przyczyn tego zjawiska to ryzykujesz stany depresyjne...
Wybierz bezpieczniejszą opcję i po prostu uwierz że to wina żydowskiego spisku
@twardy_kal_owiec Bardzo różnie. Mam fazy na różne rzeczy i dania, no i różnie z czasem i chęciami na gotowanie i kombinowanie. Są miesiące że 1000 styknie, ale zazwyczaj okolice 2000 jednak. Dużo przepalam kalorii na co dzień, więc też sporo jem, a lubię też dopłacić za lepszy produkt. Chociaż jak mam fazę na zupy, to w miarę tanio wychodzi, bo napieprzam takiej fasolowej w 20 litrowym garze i przeżreć tydzień nie mogę xd
Zawsze wydaje mi się, że powinno mniej wychodzić, ale jakoś kasa wszystko weryfikuje.
Rodzina 2+2 (bombelki ok 2 lat i 3,5 roku), założyliśmy sobie osobne konto na zakupy spożywcze i podstawową chemię (wszystko co droższe, typu pieluchy, proszki do prania, kapsułki do zmywarki, czy kawa zamawiam przez internet z innego konta), żeby lepiej kontrolować wydatki. Idzie nam 2-2,4k miesięcznie na zakupy, przy czym warto zaznaczyć, że oboje mamy rodziców na wsi, więc np jajek praktycznie nie kupujemy, dostajemy sporo warzyw, a nawet mięsa. Bez tego myślę, że na luzie byśmy przebili 3k co miesiąc. W ankiecie nie zagłosowałem, bo w sumie nie wiem, czy bombelki liczyć jako pełne osoby, czy nie ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Jak chcesz oszczędzić to podpierdalaj kanapki w pracy
Zaloguj się aby komentować