@Rozpierpapierduchacz
Wiesz gdzie się robi politykę? Poprzez wlepki na latarniach, w sklepie osiedlowym w ulotce kandydata.
Przekazując emocje, jesteś za czymś albo przeciwko czemuś/komuś.
PiS wybrał opcję "#ByleNieTrzaskowski", bo TUSK TUSK TUSK.
PO wybrało opcję "Nawrocki jest (i tutaj cała litania o jego przeszłości).
Co zrobił elektorat Brauna, Mentzena, Zandberga?
Zagłosowali na mniejsze zło przeciwko Tuskowi - czyli wybrali Batyra!
Szymon Hołownia ze swoim 4% poparcia sobie może co najwyżej administrować Sejmem do czasu aż Czarzasty się nie upomni. Trzeciej Drogi i PSL nie będzie w przyszłym parlamencie. Po prostu głosy przejmą RAZEM i Konfederacja. Na marginesie RAZEM może wejść do Parlamentu, a Lewica Czarzastego nie.
Taki jest obraz po kampanii prezydenckiej.
Wypominanie antysemicie, że jest antysemitą nie zmieni tego, że on taki jest. I mógłbym wymieniać inne przymioty prawicowców.
Ludzie młodzi zagłosowali PRZECIWKO władzy, nie za.
Ludzie na prowincji zrobili podobnie.
Część ludzi zrobiło się żal Batyra (o, atakują słabszego!) i zagłosowali przeciwko hejtowi z mediów rządowych/sprzyjających POKO.
NIE ZMIENIA to obrazu. Batyr jest jaki jest. Ma określoną przeszłość, ALE ludzie widząc grzecznego Rafałka, który nie potrafił zaatakować ad personam Batyra tylko "PIS PIS PIS", to ludzie doszli do wniosku, że wolą twardego brutalnego faceta, niż lalusia z osiedla warszawskiego. Do tego się sprowadziły te wybory.
Przedstawianie faktów to przedstawianie faktów. Elektorat PIS bronił Batyra, Elektorat Konfy wybrał mniejsze zło (nie mogli zagłosować na Trzaskowskiego - uosobienie Tuska, którego nie cierpią).
Niezdecydowani podzielili się nierówno. Część została w domach.
Powinni pokładać nadzieję w telewizyjnych płaczkach i ich przydupasach deweloperuchach.