Hej, zbliża się czas urlopu i mam w planach pierwszy poważny wyjazd, stad pytanie: jak planujecie trasę?
Bo mój sposób chyba nie jest najlepszy, mam excela w którym sobie planuję bardzo orientacyjnie ile km chciałbym przejechać w danym dniu, sprawdzam za wczasu kilka pól namiotowych w okolicy.
Największy problem mam z atrakcjami bo szukanie informacji co warto zobaczyć po drodze jest bardzo żmudne i trochę mnie to zniechęca..
Z planowaniem to też lipa bo jak jechałem na 125 ccm dookoła Polski w zeszłym roku to już po 2 dniach z moich rozpisek była lipa, bo przejechałem więcej lub mniej kilometrów i spałem w zupełnie innym miejscu.
Z drugiej strony mogę iść na żywioł i nic nie planować po prostu wpisać w google maps cel i jechać, ale obawiam się że ominie mnie sporo fajnych zakrętów, wiecie o co chodzi
Jakby ktoś podrzucił takie ogólne protipy jak do tego podchodzi byłbym bardzo wdzieczny.
Planuję jechać na Rumunię przez Słowację i Węgry, planuję 2 tygodnie na dojazd i powrót.
#motocykle
