@adam_photolive hej
Słuchaj, jeśli chodzi o samą żywicę - nie mam zamiaru Ci odradzać ale dużo po drodze może pójść źle, więc jeśli się zdecydujesz na stolik z epoxy w tej formie, na sam początek zrób sobie eksperyment w dużo mniejszej formie.
Weź dwie różne kasety i zalej je epoxy na próbę. Swoją drogą musisz wtedy też wykombinować co zrobić by przytrzymać całość - czy będziesz zalewać na dwa razy (pierwsza warstwa by przytrzymać kasety, druga by wszystkie przykryć) czy też w jakiś sposób przykleisz je (taśma dwustronna) by nie wypływały. To pierwsza zagwozdka.
Druga to dobór żywicy i jej ilości. Na pewno poszedłbym w długo wiążącą żywicę do głębokich odlewów, np. epodex pro max:
https://www.epodex.com/pl/product/zywice-epoksydowe-do-stolow-rzecznych-i-spoinowania-do-10-cm-eco-max-pro-max/?1=Transparent-bezbarwny-(przezroczysty)
Ilość dość łatwa do przekalkulowania, ale musisz bardzo uważać by dobrze zrobić "formę" z której żywica nie wycieknie - jeden błąd i cała praca idzie na marne łącznie z paroma stówkami które poszły na żywicę.
Następna cholernie ważna sprawa to zabezpieczenie całości. Nie ważne co producenci będą Ci mówić żywice zawsze będą dążyć do żółtego koloru - a czy to będzie za 5 lat czy za 15 to już zależy od blockerów UV, ale tak czy tak żywca będzie robić się z czasem żółta. Do tego żywca jest podatna na zarysowania, więc albo bierzesz te dwa aspekty na klatę, albo lakierujesz całość dobrym dwuskładnikowym lakierem.
I jak widzisz problemów jest trochę i jeśli lubisz takie rzeczy - kombinuj i zalewaj, to naprawdę spoko zabawa
Ale jeśli chcesz zminimalizować ewentualne straty i zrobić coś wbrew pozorom łatwiejszego, tańszego i o dziwo wytrzymalszego - idź za głosem @owczareknietrzymryjski i zrób stolik drewniany ze szklanym blatem - Będzie na lata i nie zestarzeje się wizualnie jeśli to dobrze zrobisz
Wiem, że temat epoxy jest popularny, ale ludzie często nie mają świadomości, że stoły z żywicy mają dużo więcej minusów jak plusów. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł w którym nie da się inaczej działać jak z żywicą np. kaniony z drewna, barwione czeczoty czy zalewane częsci które mają "lewitować" to wiadomo - działamy z żywicą i kombinujemy.
Ale wg. mnie jeśli tylko można zrobić ten sam pomysł bez użycia żywicy, to wybrałbym właśnie ten
Uwierz mi, żywica to bardzo wredna substancja. Problematyczna w obróbce, toksyczna, niemożliwa wręcz do przerobienia już po związaniu no i niezbyt twarda więc podatna na zarysowania.
I to ironiczne, ze mówię to ja - gość związany zawodowo z żywicą xD
Kurde rozgadałem się, sorry. Jakbyś miał jakieś pytania wal śmiało, a @schweppess dzięki za zawołanie mnie