Komentarze (10)
@damw jo, ale to po prawej zużywa 80% energii mniej niż to po lewej.
@Rimfire nie psuj narracji
@Rimfire @moll ale ta stara działa bez awarii od 50 lat, więc nie trzeba serwisu i napraw (które dużo kosztują) xD
@Rimfire nie jest to prawda
@damw załóżmy, że zużycie prądu takiej klimatyzancji pięćdziesięcioletniej miesięcznie kosztuje 200 złotych. No to -80% takiej nowoczesnej daje 160 złotych oszczędzonych. Przez 10 lat to by się nie tylko na serwis ale i na nowy używany passacik uzbierało. xD
@NatenczasWojski przed napisaniem tego komentarza zrobiłem szybki risercz i według odpowiedzi AI tyle może wynosić różnica pomiędzy zużyciem takiego starego klimantyzatora a obecnymi standardami.
daje 160 złotych oszczędzonych. Przez 10 lat to by się nie tylko na serwis ale i na nowy używany passacik uzbierało. xD
@Rimfire nie wiem nawet jak to policzyłeś. Klimy to się używa 2-3 miesiące w roku (czerwiec - sierpień). Nawet gdyby to było 160 zł oszczędności, to mówimy tutaj o oszczędności max 500 rocznie. A przy nowych klimach to trzeba co chwilę przegląd robić (akurat u mnie to wychodzi ~500 na rok) więc na "zero" xD
@Rimfire AI bredzi jak często.
Wskaźnik efektywności chłodniczej to EER. Stare miały 2,5 do 3,2. Nowe 3 do 4,5. W zależności od warunków pracy.
Zakładając środki przedziałów masz 2,9 do 3,8. Czyli 30% mniej
@Rimfire Pomijajac już że te stare urządzenia były banalnie proste. Sprężarka on/off bez inwertera, zawór rozprężny na kapilarze a nie elektroniczny, cała elektryka to termostat plus sterowanie nawiewem wolniej szybciej. Na obecne czasy by to kosztowało z 500-600zl urządzenie.
I to co na zdjęciu to wydaje mi się amerykańska wersja klimy monoblok. Wystarczyło zrobić otwór w ścianie i podłączyć do pradu. A nie ciągnięcie układu chłodniczego ileś metrów, azotowanie, próżniowanie, dobijanie gazu...
@damw @NatenczasWojski ja tam mordeczki nie jestem jakimś ekspertem monterem to wyszukałem i taką dostałem odpowiedź od AI. Jeszcze sobie z Grokiem przed chwilą pogadałem i mi napisał, że różnica poboru energii pomiędzy tymi dużymi popularnymi jednostkami z lat siedemdziesiątych a dzisiejszymi to 34–50%. Ale nie wiem czy porównał z takimi mniejszymi nowoczesnymi czy z takimi nowoczesnymi ale wielkimi jak to po lewej. Ktoś tutaj się zna na tym i może wypowiedzieć jako ekspert czy to po prawej na obrazku daje taki sam efekt co to po lewej?
Zaloguj się aby komentować
