Goslar to jedno z tych niemieckich miasteczek, w których człowiek ma wrażenie, że czas trochę się zatrzymał. Położony u stóp gór Harzu, między zielonymi wzgórzami a starymi kamienicami z muru pruskiego, wygląda jak kadr z bajki. A to wszystko z dodatkiem historii sięgającej ponad tysiąca lat! Miasto założył w XI wieku cesarz Henryk II, a jego szybki rozwój zawdzięcza bogatym złożom srebra w pobliskiej kopalni Rammelsberg. To właśnie dzięki temu kruszcowi Goslar stał się jednym z najważniejszych ośrodków Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Przez wieki odwiedzali go cesarze, kupcy i rzemieślnicy, a samo miasto należało do potężnej Hanzy – średniowiecznego związku miast handlowych. W centrum Goslaru dominuje piękny Rynek (Marktplatz), z którego rozchodzą się wąskie uliczki pełne uroczych, krzywych domków i starych gospód. Na środku rynku stoi słynna fontanna z złotym orłem, symbolem wolności miasta. Co godzinę z wieży ratusza rozbrzmiewa zegarowy kurant z ruchomymi figurkami górników – mała atrakcja, która zawsze przyciąga turystów z aparatami. Nie sposób nie wspomnieć o Pałacu Cesarskim (Kaiserpfalz) – potężnym kamiennym budynku z XI wieku, w którym przebywali niemieccy cesarze. Dziś można go zwiedzać i poczuć klimat dawnych czasów, kiedy w wielkiej sali tronowej decydowały się losy Europy. Z kolei kopalnia Rammelsberg to miejsce, które absolutnie trzeba zobaczyć. To jedna z najstarszych kopalni w Europie, działająca nieprzerwanie przez ponad tysiąc lat! Dziś jest wpisana na listę UNESCO razem z całym historycznym centrum Goslaru. Zwiedzanie podziemnych tuneli, słuchanie opowieści o górnikach i oglądanie starych maszyn to prawdziwa podróż w czasie. Warto też pospacerować po starych murach miejskich i zajrzeć do jednej z licznych knajpek serwujących lokalne piwo Gose – lekko kwaśne, przyprawione kolendrą i solą. To właśnie z okolic Goslaru pochodzi ten wyjątkowy styl piwny, znany już od średniowiecza. Jeśli macie więcej czasu, okolice też potrafią zaskoczyć. Wystarczy kilkanaście minut, by dotrzeć na wzgórza Harzu, z których rozciąga się przepiękny widok na całe miasto. Latem można tu spacerować lub jeździć rowerem, a zimą – jeździć na nartach. #podrozujzpaszczakiem #drony #niemcy

193c1d94-ff3b-471e-bff7-25c77679efad
4a060c1d-08b6-44d8-853f-dbb5b920eaf9

Komentarze (14)

pacjent44

@Taxidriver liczyłem na ten cesarski przybytek sprzed tysiąca lat

pacjent44

@Taxidriver o, tak mi pokazuj, panie kolego

pacjent44

@Taxidriver uuu obejrzałem i czuję niesmak, jak się współczesność odcisnęła na ty miejscu. Wilhelm I przyjmuje hołdy? Chyba nie mieli tam naszych konserwatorów zabytków. Szkoda, liczyłem na bardziej pierwotny stan.

Taxidriver

@pacjent44 zabrakło austraickiego akwarelista i widzisz co się dzieje.

bori

@Taxidriver Ech, uwielbiam takie miasteczka gdzie czas zatrzymał się w średniowieczu

Taxidriver

@bori mieszkałem w miasteczku, które się zatrzymało w epoce wiktoriańskiej. Inaczej, to są fantastyczne miejsca do odwiedzin/wakacji u wypadów ale zazwyczaj życie w nich ssie po całej długości.

FoxtrotLima

@Taxidriver ale nie porównuj brytyjskiej zabudowy (która ssie niezależnie od epoki), do germańskiej zabudowy (która ssie dopiero od przełomu lat 80 i 90 ubiegłego wieku).

Taxidriver

@FoxtrotLima uważam że angielska architektura z czasów Wiktoriańskich i wcześniej, oparta głównie na kamieniu i drewnie, ma swój urok i może się podobać ale zdecydowanie brak jej niemieckiej finezji i dbałości o szczegóły.

FoxtrotLima

@Taxidriver tak, zgadzam się. Na nawiązywałem do użyteczności, a nie walorów estetycznych.

Roark

z podobnych klimatów w Niemczech jest też Monschau

Taxidriver

@Roark dzięki, akurat szukamy czegoś po drodze na prom. Być może idealnie trafiłeś.

Zaloguj się aby komentować