#gimbynieznajo #studenckiezarcie #kuchnia
Pewnie większość z was pamieta te czasy, gdy nie było McDonald's i kebabów na każdym rogu a jedynym fastfoodem były bary mleczne .Kiedyś były wszędzie, potem zniknęły a teraz znów wracają do łask.Pamietam menu: pierogi,kopytka,naleśniki, kotlety mielone z buraczkami/mizerią/gotowaną marchewką z groszkiem.Z zup to jarzynowa, rosół,barszcz czerwony i jakieś mleczne jeszcze były.No i oczywiście KOMPOT.Dla ówczesnego studenta taki bar to jak dar od niebios:tanio i można się porządnie najeść:)


