#gamesmeter 104 + 1 = 105
The Elder Scrols: Skyrim
Developer: Bethesda Game Studios
Wydawca: Bethesda Softworks
Rok wydania: 2011
Gatunek: RPG
Użyta platforma: PC
Ocena: 9/10
Łączny czas gry: +200h (wszystkie wersje, podliczone przez Steam)
Gra przy, której spędziłem grube godziny i przechodziłem wielokrotnie. To był mój pierwszy kontakt z tym uniwersum. Pewnie bym się odbił gdyby to były inne części, ale nordyckie klimaty nie dały. Gra rozpoczyna się epicko i w zasadzie nie zwalnia tempa. Piękne lokacje i otwarty świat a także pojawiające się z d⁎⁎y smoki tylko mocniej pchały do odkrywania. Najlepsze były chyba krasnoludzkie (Dwemerskie) ruiny. Ileż ja potem doczytywałem historii o tym.
Ale prawda jest taka, że na serio to wciągnęły mnie dodatki. Pierwszy z nich to Dawnguard o odwiecznej walce frakcji wampirów i Obrońców Świtu z epickimi lokacjami takimi jak zamek Volkihar, twierdza Obrońców Świtu czy zupełnie oderwany Kopiec Dusz(!). Cały ten wątek jest po prostu epicki. Od kapłana Ćmy, przez Ukrytą Dolinę i wyjaśnienie pochodzenia falmerów, po Seranę
Drugi, nie gorszy od poprzednika to Dragonborn - rozwija wątek smoczego dziecięcia i wyprawia nas na wyspę Solstheim za Miraakiem, pierwszym smoczym dzieciem. Z całego tego wątku najbardziej mi się wrył w pamięć Hermaeus Mora, który był wręcz przerażający. Razem z jego wykreowanym światem zakazanej wiedzy.
Może i mechanika tej gry nie powala, ale nadrabia to epickością questów i klimatem. Daję 9 bo jednak trzeba jakąś hierarchię zachować, ale prawda jest taka że mam ogromną ochotę po raz kolejny powtórzyć tę grę. Tylko czas nie pozwala
#gry
#niepoprawnegry



